w

Przejazd Kubicy z wczorajszych testów w Barcelonie (Video)

Powrót Roberta z Williamsem nie należał do udanych. Gdyby ocenić to z perspektywy widza średnio interesującego się F1, można stwierdzić, że był wręcz fatalny.

Wielu zastanawiało się, ile w tym winy Roberta, a ile zespołu. W końcu młody Brytyjczyk, choć też zamykał stawkę, zazwyczaj notował nieco lepsze czasy. Niekiedy dużo lepsze. Rodzimi kibice Russella jednoznacznie wskazywali przewagę swojego kierowcy wynikającą z umiejętności. Niektórzy fachowcy branżowi, choć należeli do mniejszości, podkreślali jednak, że Polak dostawał zużyte części, a nawet był czasem ofiarą strategii, która była pisana właśnie pod wschodzącą gwiazdę, która ma w przyszłości trafić do Mercedesa.

I nie byłoby w tym nic bardzo krzywdzącego (w końcu motorsport to też polityka), gdyby nie dość lekceważący stosunek do Kubicy. Wystarczy przypomnieć sobie wycofanie Polaka z wyścigu z powodu oszczędności części, niedostosowanie na czas kierownicy do jego preferencji i wiele, wiele innych.

Ten etap jest jednak zamknięty i polski kierowca trafił do Alfa Romeo Racing Orlen. Choć nie jest to zespół z czołówki, podejście do Roberta jest skrajnie inne – właśnie tam docenia się jego doświadczenie i skrupulatnie wykorzystuje, czego dowodem są testy, w których jest bardzo pomocny. Wkrótce trafi także do symulatora, by także rozwijać maszynę na kolejny sezon, który będzie zupełnie inny ze względu na nowy regulamin.

Póki co trwają jednak testy w Barcelonie. W porannej sesji dnia czwartego Robert zasiadł za kółko i realizował zadany program. Udało mu się także nawet wykonać symulację kwalifikacji. Jadąc na miękkiej mieszance osiągnął najlepszy czas całego wtorku. Owszem, na szybszych gumach, ale przewaga nad drugim Verstappenem była znaczna. To pokazuje, że bolid Alfy jest właściwie rozwijany, ale też Robert ma szybkość. Pamiętajmy jednak, że to testy i wielu może nie odkrywać całego potencjału. Nikt jednak nie może teraz stwierdzić, że Kubica ma problem z prowadzeniem. Wystarczy dać mu porządny sprzęt lub przynajmniej taki z potencjałem rozwojowym, by Polak pokazał, że wciąż jest bardzo szybki. Oby więcej takich skutecznych prób zamykania ust niedowiarkom:

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ile mocy mógł stracić 20-letni Ford Mondeo ST220? (Video)

Oto najstarszy pojazd zarejestrowany w Niemczech (Video)