Jak mówią, „kontrowersja to dźwignia marketingu”. Coś w tym jest, ale wydaje się, że wszystko powinno mieć jakieś granice. Okazuje się jednak, że nie w Rosji…
Oto dość nietypowy sposób na zyskanie widzów w internecie. Znany YouTuber, Moroz, słynie z wkręcania innych osób. Tym razem jednak zrobił coś, o czym nie pomyślałby żaden fan motoryzacji. Zrzucił Mercedesa-AMG G 63 z… helikoptera.
Wynajęty śmigłowiec wzniósł pojazd na 300 metrów, a następnie liny mocujące zostały odczepione. I tym sposobem Gelenda wylądowała na pobliskim polu. Z samochodu zostało… niewiele. Serce się kraja, biorąc pod uwagę renomę, jaką cieszy się ten model.
Jak można wywnioskować z wypowiedzi Moroza, powodem takiego zachowania miała być duża usterkowość pojazdu. Nieoficjalnie mówi się też o zakładzie ze wspólnikiem, w wyniku którego auto przegranego ma zostać zrzucone z dużej wysokości. Tak czy inaczej, szkoda naprawdę charakternego (i bardzo drogiego) pojazdu…