Do bardzo nietypowych zdarzeń drogowych doszło 15 sierpnia w Zamościu.
Ukrainiec rzucał się na maski jadących aut. Brzmi dziwnie, ale wszystko zostało nagrane. Można byłoby pomyśleć, że to próba wymuszenia odszkodowania. Mężczyzna nie zamierzał jednak czekać na pomoc medyczną tylko oddalał się w bliżej nieznanym kierunku.
Jeden z kierowców posiadał włączoną kamerę. Poinformował więc policję o całym zajściu, a następnie przekazał im materiał. Mundurowi pojechali na miejsce, by odnaleźć niebezpiecznie zachowującego się mężczyznę.
Ukrainiec rzucał się na maski jadących aut
Okazało się, że podejrzany rzucił się także na radiowóz. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy, którzy użyli kajdanek, bo nie byli pewni zachowania mężczyzny. Szybko okazało się, że to obcokrajowiec w wątpliwym stanie psychicznym.
Policjanci od razu zorientowali się, że jest pod wpływem środków odurzających. Został przetransportowany do szpitala psychiatrycznego na dalsze obserwacje. Po nich zostanie podjęta decyzja dotycząca jego przyszłości.
To zdarzenie pokazuje jednak, że na drogach należy spodziewać się wszystkiego. Właśnie dlatego tak ważnym jest przestrzeganie przepisów i… montaż kamery samochodowej, która może być niezwykle pomocna.