Wojciech Krzemiński
Przypomnijmy, że od 17 września 2022 roku obowiązuje zaostrzony taryfikator, który pozwala jeszcze szybciej pożegnać się z prawem jazdy.
Można podejrzewać, że nie wszyscy kierowcy zdają sobie z tego sprawę. Czasami wystarczy teoretycznie drobne przewinienie, by na koncie wylądowało aż 15 punktów karnych. Z pewnością wszyscy woleliby tego uniknąć.
Najczęściej chodzi o omijanie lub wyprzedzanie na przejściu dla pieszych lub bezpośrednio przed nim. To jednak nie jest jedyne wykroczenie, które powoduje „zdobycie” kilkunastu oczek. Lepiej więc zapoznać się z tabelką, by mieć świadomość, jak szybko można zdobyć pełną pulę i stracić uprawnienia.
Aż 15 punktów karnych za to przewinienie!
A teraz przejdźmy do rzeczy. Przejazd kolejowo-drogowy może być uzupełniony zróżnicowaną infrastrukturą. Te ze szlabanami zawsze dysponują sygnalizacją świetlną. Są to zatem dwa elementy, które powinny wymuszać na uczestnikach ruchu odpowiednie zachowania.
Niestety, niektórzy twierdzą, że podniesione zapory załatwiają sprawę i można jechać. Jest jednak inaczej. Nie można mijać rogatek, jeśli sygnał świetlny jest aktywny (pulsuje na czerwono). Gdy tak się dzieje, to system lub dróżnik zamierza opuścić szlabany lub nie skończył ich podnosić, co jasno nakazuje oczekiwać.
Jeśli zapory zostaną uniesione, a światła zgasną, to można wjechać na torowisko (jeżeli z przeciwka jest miejsce, by bezpiecznie opuścić przejazd). Jak pokazuje rzeczywistość, kierowcy podchodzą lekceważąco do obowiązujących przepisów.
>Przechodzenie przez przejazd kolejowy. 11 mandatów w kilka sekund (wideo)
To nagranie jest tego przykładem. Trudno mówić o przypadku, skoro rząd pojazdów mijał migające światła. Trwało to niemal 40 sekund. Nagrywający grzecznie zatrzymał pojazd przez zaporami i sygnalizatorem, co w tym przypadku było jedynym słusznym rozwiązaniem.
Każdy kierowca, który zlekceważył światła, musi liczyć się z surowym mandatem, który może oznaczać nawet 15 punktów karnych. I tu warto przypomnieć, że owe punkty utrzymują się na koncie kierowcy nie przez rok, tylko przez dwa lata. Jak łatwo wywnioskować, lepiej być jeszcze ostrożniejszym, niż dotychczas, by uniknąć takich nieprzyjemności.
