Wymuszenia pierwszeństwa to codzienność wszystkich dróg. Wystarczy bowiem nieuwaga bądź zlekceważenie przepisów, by do nich dochodziło.
Niestety, są one przyczynami kolizji i wypadków. Największy rozgłos dotyczy tych najpoważniejszych zderzeń, ale też takich, w których uczestniczą supersamochody. I właśnie do tej drugiej grupy możemy zaliczyć prezentowaną poniżej historię.
Kierowca Lamborghini Huracan Spyder poruszający się po Rydze (stolica Łotwy) postanowił pokonać jedno ze skrzyżowań. Korzystał z lewo skrętu, dlatego powinien przepuścić wszystkich jadących z naprzeciwka. Pojechał jednak bez sprawdzenia, czy nie wymusi. W wyniku tego doszło do kolizji ze zbliżającym się SUV-em. Uderzenie nie było silne, ale biorąc pod uwagę wartość samochodów, naprawy nie będą tanie.