Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło na drodze krajowej numer 50 w okolicach miejscowości Stojadła (gmina Mińsk Mazowiecki).
Aby dostrzec okoliczności trzeba wytężyć wzrok, ponieważ nagranie jest z oddali. Około sto metrów przed nagrywającym kierowca niemieckiej limuzyny postanowił przeciąć główną drogę. Wynikiem tego było wymuszenie pierwszeństwa i zderzenie z mniejszym pojazdem.
Kierowca Mercedesa źle ocenił odległość od zbliżającego się samochodu albo nie zwrócił uwagi na to, co dzieje się z jego lewej strony. Użytkownik Nissana nie miał szans na skuteczną reakcję, ponieważ do wymuszenia doszło tuż przed jego maską.
Oba auta rozbite
Niewykluczone, że stary japoński samochód nie posiadał nawet ABS-u. W takich okolicznościach trudno o krótką drogę hamowania. Kierowca Nissana jechał jednak ze stosunkowo niską prędkością, co zminimalizowało skutki.
Przód japońskiego auta uderzył w tylną część limuzyny. Micra obróciła Klasę S, która stanęła tyłem do pierwotnego kierunku jazdy. Najważniejsze, że obaj uczestnicy zdarzenia wyszli z pojazdów o własnych siłach – bez żadnych poważnych uszczerbków na zdrowiu. Niewykluczone, że pojawiały się jakieś drobne potłuczenia, co i tak należy uznać za niewielkie konsekwencje. Gdyby kierowca Micry jechał szybciej, to skutki mogłoby być znacznie poważniejsze.
Wymuszenie pierwszeństwa to jedna z najczęstszych przyczyn kolizji i wypadków. Apelujemy o zachowanie ostrożności podczas pokonywania wszelkich skrzyżowań. Tego nigdy za wiele.