Wymuszenia pierwszeństwa bardzo często doprowadzają do kolizji i wypadków. Nie inaczej było tym razem w miejscowości Syców przy zjeździe z drogi ekspresowej nr 8.
Wydarzyło się to 2 marca. Kierowca niemieckiego kombi jechał główną drogą. Z jednego z podporządkowanych odcinków wyjechał mu inny użytkownik ruchu – tym samym wymusił pierwszeństwo. Konieczna była więc reakcja w celu uniknięcia zderzenia z drugim pojazdem. Niestety, nie udało zapobiec kontaktu z barierkami. Kierowca starej Corolli oddalił się z miejsca zdarzenia, jak gdyby nigdy nic.
Teraz poszkodowany poszukuje sprawcy. Nagranie z rejestratora nie jest bowiem zbyt czytelne, a poza tym nie ujawnia numerów rejestracyjnych. Uszkodzenia jego auta są rozległe i naprawa nie będzie z pewnością tania.