Wykolejenie na zakręcie. Dwa tramwaje zderzyły się ze sobą (wideo)

Do tego nietypowego zdarzenia doszło na początku lutego. Wszystko miało miejsce w Bydgoszczy. Od razu informujemy, że nikomu nic się nie stało.

Nagranie przedstawia to, co widział świadek znajdujący się w prywatnym samochodzie. Oczekiwał aż zaświeci się zielone, by móc kontynuować jazdę. Raczej nie spodziewał się, że będzie autorem takiego materiału.

W pewny momencie pojawiają się dwa tramwaje. Jadą one w przeciwnych kierunkach i mijają się praktycznie na zakręcie. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że oba były dwuczęściowymi, starymi składami.

Wykolejenie na zakręcie

W pewnym momencie, tylna część jednego z nich wypadła z torów. Po chwili uderzyła w sąsiedni pojazd, a następnie ześlizgnęła się na jezdnię. Na szczęście nie doszło do kolejnych kolizji. Akurat wtedy nie jechał żaden samochód.

W obu tramwajach znajdowali się pasażerowie. Co ważne, nie odnieśli żadnych obrażeń, choć na pewno nie obyło się bez stresu. Najważniejsze jednak, że udało się uniknąć jakichkolwiek uszczerbków na zdrowiu.

Dlaczego doszło do wykolejenia? Szyby były złe? To należy wykluczyć, ponieważ inne składy dawały sobie radę w tym samym miejscu. Trudno też mówić o istnieniu jakiejś niewidocznej przeszkody. Niewykluczone, że motorniczy za szybko zaczął przyspieszać, co wywołało niepożądaną reakcję. Sprawę bada policja.

Rzadko dochodzi do wypadków z udziałem takich pojazdów, ale trzeba mieć zawsze na uwadze, że można być tego świadkiem, a nawet uczestnikiem. Należy zatem nieustanie trzymać się uchwytu lub poręczy, by w razie uderzenia lub nagłego hamowania nie stać się zagrożeniem dla innych.