Aston Martin Vantage to brytyjski, stylowy sportowiec ze sporym potencjałem. W rękach nieodpowiedniego kierowcy może jednak okazać się nieusłuchanym autem…
Tak się stało w Oakland. Pewien kierowca stwierdził, że „zaszpanuje” wjeżdżając bokiem w prostopadłą ulicę. I rzeczywiście wjechał, ale z wyjazdem nie było już tak kolorowo. Stracił bowiem panowanie nad pojazdem i zakończył podróż na trawniku czyjejś posesji, uderzając przy okazji w jakąś przeszkodę. W wyniku tego zdarzenia wyraźnie uszkodził tylną część karoserii – najbardziej zderzak. Od razu otoczył go krzyczący i nagrywający wszystko tłum ludzi… Jak widać, lepiej nie „gwiazdorzyć” na drogach publicznych, bo może się to skończyć pośmiewiskiem…