Wbrew pozorom, sprawa jest poważna i dotyczy zarówno zwierząt, jak i ludzi. Badacze znaleźli bardzo ciekawą zależność międzygatunkową.
Liczba wypadków drogowych z udziałem jeleni jest bardzo duża, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie co roku dochodzi do około miliona takich zdarzeń, w wyniku których życie traci mniej więcej 200 osób, a niemal 30 tysięcy zostaje rannych. Straty materialne sięgają natomiast 10 miliardów dolarów.
To pokazuje, jak duża jest skala problemu. Zespół naukowców z Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States of America (PNAS) znalazł jednak sposób, którzy może zmniejszyć występowanie wypadków drogowych z udziałem jeleni. Mają w tym pomóc wilki. Badanie zostało zrealizowane w stanie Wisconsin, ale wkrótce może zostać rozprzestrzenione na innych terytoriach.
Wilki na ratunek
Wilki zmniejszyły liczbę wypadków z udziałem jeleni o 24 procent. Dzięki temu było mniej ofiar, poszkodowanych i strat materialnych. To ogromna różnica. Jest to związane bezpośrednio z polowaniem wilków na jelenie, ale, wbrew pozorom, nie chodzi o poświęcenie życia jednych czy drugich zwierząt – wręcz przeciwnie.

Wszystko za sprawą sposobu działania. Wilki zazwyczaj wykorzystują okolice przy drogach lub rurociągach. Krótko mówiąc, wyznaczają szlaki w sąsiedztwie infrastruktury stworzonej przez człowieka. Co ciekawe, instynkt jeleni pozwala na wyczucie tej prawidłowości. Właśnie dlatego próbują one unikać spotkań z watahą wilków i trzymają się głębi lasów.
Oczywistym jest, że nie każdy zakątek świata jest w stanie przyjąć watahy wilków, ale w niektórych miejscach jest to możliwe. Naukowcy zamierzają pogłębiać swoją wiedzę na ten temat i kontynuują procesy badawcze z tym związane.