w

Wielki debiut! Ford Puma ST 2021 otwiera rynek sportowych crossoverów segmentu B

Ford Puma ST - polski cennik
Nadjechała najmocniejsza Puma w historii: Ford ujawnił ceny

Nadszedł ten dzień! Ford Puma doczekał się kolejnej odmiany. Jest to pierwszy sportowy crossover reprezentujący segment B.

Zmiany w designie nie są zaskakujące. Pod tym względem, nowy wariant czerpie garściami z wersji ST-Line, która jest tak naprawdę bardzo zbliżonym pakietem stylistycznym. Bystre oko dostrzeże jednak delikatnie przemodelowany zderzak przedni, dwie końcówki układu wydechowego, dodatkowe emblematy (w grillu i na klapie) oraz dedykowane felgi aluminiowe z oponami Michelin Pilot Sport 4S. Ciekawostką jest zielony lakier (Mean Green), który do tej pory nie był dostępny w palecie – prezentuje się bardzo dobrze.

Z kolei we wnętrzu zagościły kubełkowe fotele. Za ich projekt odpowiada Recaro, co pozwala przypuszczać, że świetnie trzymają i oferują akceptowalny komfort. Uwagę zwraca również sportowa kierownica z grubym wieńcem. Nie zabrakło też ozdobnych wstawek pod postaciami starannych, białych przeszyć czy dekorów z włókna węglowego. Ponadto, zastosowano cyfrowe wskaźniki z wzbogaconym interfejsem i dotykowy ekran multimedialny oparty na systemie SYNC3.

Ford Puma – dane techniczne

Kluczem są jednak parametry techniczne. To dokładnie ten sam zestaw, co w Fieście ST. Jego fundamentem jest 3-cylindrowy silnik Ecoboost o pojemności 1,5 litra. Generuje on 200 KM i 320 Nm. Cały potencjał trafia na przednie koła dzięki uprzejmości 6-biegowej przekładni manualnej.

W takiej konfiguracji, Ford Puma ST osiąga setkę w 6,7 sekundy i rozpędza się do 220 km/h. Poza tym, producent ujawnił, że można liczyć na skromny apetyt – około 7 litrów w cyklu mieszanym. W porównanie do konwencjonalnych wersji, sporo zmieniło się w układzie jezdnym. Zastosowano tu mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu i układ kierowniczy o 25% krótszym przełożeniu. Warto dodać, że na jakość prowadzenia wpłynie także usztywnione nadwozie – aż o 50% bardziej, niż w zwykłej Pumie.

Samochód właśnie jest prezentowany na premierze dziennikarskiej. Wkrótce poznamy więc jego oficjalny cennik.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Katowice: Agresywny rowerzysta przejeżdża na czerwonym i wyzywa kierowcę

83-letnia kobieta zabłądziła jadąc do lekarza. Zamiast 10 km zrobiła 480 km