Wojciech Krzemiński
Producenci tworzą usportowione wersje kompaktowych crossoverów. I cieszą się one sporym wzięciem. A przecież można zrobić to lepiej…
Ten projekt jest tego dowodem. Volkswagen Golf R Alltrack to znacząco zmodyfikowany i lekko podniesiony hatchback, który zachował swoje sportowe właściwości, a przy tym otrzymał znacznie bardziej atrakcyjny wygląd.
Z tą atrakcyjnością nie zamierzamy oczywiście szarżować. Konserwatywni fani modelu stwierdzą, że to wręcz profanacja, ale trzeba iść z duchem czasu i dostosowywać się do aktualnie panujących trendów. A te wyraźnie wskazują, że „auta dla aktywnych” cieszą się największym zainteresowaniem klientów.
Wróćmy jednak do głównego bohatera tego materiału. Za projekt odpowiada firma Delta4x4. Jej przedstawiciele twierdzą, że to koncept, ale z szansą na produkcję. Jeżeli klienci wykażą zainteresowanie, to może powstać 25 egzemplarzy. Przynajmniej taki jest plan.
>Volkswagen Golf R 333 hitem! Cała podaż sprzedana w 480 sekund, mimo abstrakcyjnej ceny
Trzeba jednak zaznaczyć, że koszt jest duży. Sam pakiet ma kosztować 35 tysięcy euro. To więcej, niż podstawowy Volkswagen Golf R-Line startujący na rodzimym rynku od około 33 tysięcy euro. Klient, który zdecyduje się na zakup, musi oddać auto firmie na okres 6-9 miesięcy.
Volkswagen Golf R Alltrack
Warto w tym miejscu przypomnieć, że niemiecka marka oferuje Volkswagena Golfa Alltracka, ale tylko na wybranych rynkach i z nadwoziem kombi. Do tego, nie jest on dostępny w topowej konfiguracji napędowej.
Istnieją niewielkie szanse na kolejną uterenowioną wersję tego modelu. Trzeba raczej pożegnać się z taką konfiguracją. Ten ciekawy projekt może więc zdobyć spore zainteresowanie, mimo że wymaga ingerencji zewnętrznej firmy. Zdajemy sobie sprawę, że cena wydaje się zaporowa, ale Volkswagen ma wiernych fanów na całym świecie. I są wśród nich zamożni kolekcjonerzy.
Przypomnijmy, że Volkswagen Golf R aktualnej generacji skrywa silnik 2.0 TSI generujący dokładnie 320 koni mechanicznych i 420 niutonometrów. Sprzęgnięto z nim ośmiobiegową przekładnię DSG, która kieruje moc na obie osie. To wszystko przy masie wynoszącej około 1,5 tony.
