Prędkość z jaką podróżujemy powinna być dostosowana nie tylko do warunków, ale też umiejętności, jakie posiadamy. Powtórzę więc po raz kolejny słowo-klucz: POKORA!
Ten kierowca pokazał, co może się stać w wyjątkowo niepozornej sytuacji. Pogoda była bardzo dobra i nic nie wskazywało na taki ciąg zdarzeń. Jadąc drogą szutrową dość znacznym tempem, stracił przyczepność (prowadził najprawdopodobniej pick-upa z napędem na tył), wpadł w poślizg i zaczął „tańczyć po całej drodze.
Starał się opanować pojazd, ale mimo usilnych prób, nie udało się uniknąć wizyty w rowie i uderzenie w pień leżący obok drogi. Na szczęście nikt nie doznał żadnych obrażeń. Zobaczcie to:
https://www.youtube.com/watch?v=bRsjzmejpG0