To ulubiony kompakt premium Polaków. Dużo tańszy, niż się wydaje

Kierowcy z naszego kraju lubią to, co jest sprawdzone. Nierzadko wybierają więc te same modele, co dotychczas, ale w nowszych wydaniach.

Tę spójność można dostrzec w tym, co sprowadzamy i tym, co kupujemy w salonach. Wbrew pozorom, coraz częściej stawiamy na jakość i zazwyczaj unikamy kombinowania. Ulubiony kompakt premium Polaków jest tego dobrym przykładem.

Choć istnieją pewne wyjątki, zazwyczaj nie ufamy zupełnie nowym markom czy modelom. To oznacza, że dużym stopniu preferujemy pragmatyczne podejście do motoryzacji. Niektórzy uznają, że nie ma w tym za dużego kolorytu, ale rozsądek bywa od niego znacznie ważniejszy.

I tym sposobem przechodzimy do głównego bohatera tego materiału. Zacznijmy od danych udostępnionych przez Instytut SAMAR. Wynika z nich, że w ciągu dwóch pierwszych miesięcy 2024 roku, najpopularniejszy kompakt premium Polaków doczekał się 990 rejestracji, co oznacza drugie miejsce. W klasie premium, wyprzedził go jedynie SUV klasy średniej, Volvo XC60.

Biorąc pod uwagę duży bagaż rynkowych doświadczeń i raczej mało emocjonującą sylwetkę, raczej trudno było przewidzieć tak dobry wynik, ale wspomniana charakterystyka polskiego klienta mogła być mocną wskazówką.

Ulubiony kompakt premium Polaków – Audi A3

Tak, przedstawiciel segmentu C rodem z Ingolstadt cieszy się nad Wisłą bardzo dużym wzięciem – wyraźnie większym niż BMW Serii czy Mercedes-Benz Klasy A, które są uznawane za głównych rywali. Skąd ten dobry wynik?

Pragmatyzm nie jest jedynym wytłumaczeniem. Wbrew pozorom, ceny Audi A3 też nie są wygórowane, a możliwości konfiguracyjne – naprawdę szerokie. Ogólnie rzecz ujmując, wybór jest bogaty i każdy powinien znaleźć coś dla siebie.

Aktualna, czwarta generacja tego modelu występuje w dwóch wersjach nadwoziowych: pięciodrzwiowy hatchback i sedan. Obie produkowane są od 2020 roku w Niemczech i Chinach. Ich pokrewnymi modelami są oczywiście Volkswagen Golf, SEAT Leon i Skoda Octavia.

Jeżeli chodzi chodzi o stylistykę, to trudno mówić o zachwycie. Auto jest poprawnie narysowane. Wpisuje się w nowy nurt designu niemieckiej marki, ale nie oferuje niczego ekstra. To po prostu przyzwoicie wyglądający samochód.

Dobre wnętrze

Niewątpliwą zaletą tego modelu jest jego kabina. Ulubiony kompakt premium Polaków oferuje dobrą jakość materiałów i takie też spasowanie. W odróżnieniu od nieco bardziej popularnych krewnych, Audi A3 ma swój indywidualny, bardziej oryginalny projekt kokpitu.

Znajdziemy w nim cyfrowe wskaźniki, dobrze leżącą w dłoniach kierownicę, dotykowy ekran multimedialny wkomponowany w konsolę centralną, niezależny panel przycisków klimatyzacji i ładnie wyglądające dysze nawiewu. Jest tu po prostu przyjemniej, niż w pozostałych modelach koncernu Volkswagena.

Jeżeli chodzi o fotele, to nawet w podstawowej wersji wydają się niezłe – jeśli kierowca nie ma gabarytów koszykarza. Zapewniają wystarczające podparcie i niezły zakres regulacji. Z tyłu będzie wygodnie dwóm pasażerom o wzroście do 180 centymetrów.

Bagażnik? Jego pojemność jest uzależniona od wersji nadwoziowej. W przypadku hatchbacka można liczyć na 380 litrów wolnej przestrzeni. Z kolei sedan oddaje do dyspozycji 425 litrów, ale trudniej je wykorzystać ze względu na mniejszy otwór załadunkowy – typowy dla aut czterodrzwiowych.

Ile kosztuje ulubiony kompakt premium Polaków?

Widełki są oczywiście ogromne, bo na szczycie znajduje się wersja RS3 za 292 400 złotych. Postanowiliśmy jednak przyjrzeć się bazowej konfiguracji, która wydaje się znacznie bardziej pragmatycznym wyborem.

Za podstawową wersję trzeba zapłacić 111 000 złotych. Tak naprawdę to kilka tysięcy złotych więcej, niż za Volkswagena Polo, co może szokować. Nic więc dziwnego, że to ulubiony kompakt premium Polaków.

Ofertę otwiera wersja 30 TFSI, która opiera się na trzycylindrowym, jednolitrowym silniku benzynowym TFSI generującym 110 koni mechanicznych i 200 niutonometrów. Jego skromny potencjał trafia na oś przednią za pomocą sześciobiegowej skrzyni manualnej.

Taki zestaw pozwala przyspieszać do setki w 10,6 sekundy. Z kolei prędkość maksymalna najsłabszego Audi A3 wynosi 204 km/h. Producent obiecuje spalanie wynoszące 6 litrów w cyklu mieszanym. Summa summarum, do normalnej jazdy nie potrzeba niczego więcej.

>Kolejny lifting Audi A8? Zmiana terminu wprowadzenia następcy

Pierwszy poziom wyposażenia, który dotyczy wyżej wspomnianej kwoty nazywa się Base i oferuje m.in.: 16-calowe felgi wieloramienne, czarne atrapy wlotów powietrza, grill w podstawowym wykończeniu, wielofunkcyjną kierownicę, podłokietnik, elektryczne szyby i lusterka, klimatyzację manualną, cyfrowe wskaźniki, sześć głośników, Bluetooth, tylne czujniki parkowania i kilka systemów wsparcia.

Jak widać, Audi A3 jest rozsądniejszą ofertą, niż sugeruje to status premium. Warto więc poznać bliżej możliwości konfiguracyjne tego samochodu, by móc porównać go do popularnych, niekoniecznie tańszych modeli tego segmentu.