w

To niedawno był wyjątkowy samochód. Dziś jest stertą złomu, ale z cennym silnikiem

Wrak Lamborghini Murcielago
To niedawno był wyjątkowy samochód. Dziś jest stertą złomu, ale z cennym silnikiem

Nie wszystkie cenne modele są chowane pod kocem. W końcu ich pierwotnym przeznaczeniem jest jazda, a ta może skończyć się na różne sposoby.

Te niepożądane dotyczą oczywiście kolizji i wypadków. Można śmiało założyć, że właśnie to spotkało ten wyjątkowy samochód. Tak naprawdę trudno rozpoznać, czym niegdyś była na sterta złomu. W zasadzie tylko koło pomaga w rozwiązaniu zagadki.

Cóż to takiego? Lamborghini Murcielago, a raczej to, co z niego zostało. Przypomnijmy, że to piękne coupe rodem z Włoch było produkowane w latach 2001-2010. Kilka egzemplarzy do dziś jeździ po Polsce. Jeden z nich należał (lub wciąż należy) do gwiazdy strongman i MMA, Mariusza Pudzianowskiego.

Wyjątkowy samochód w formie wybrakowanego wraku

Można być jednak pewnym, że ta sztuka nie należała do słynnego Polaka. Prezentowany wrak został wystawiony na serwisie eBay. Stanowi ofertę niemieckiej firmy z Monachium, która zajmuje się eksportem aut na całym świecie.

Ogłoszenie jest bardzo lakoniczne. Wiemy, że silnik i skrzynia biegów udało się zachować. Pytanie tylko, w jakim są stanie. Tego raczej nikt się nie dowie przed rozłożeniem ich na części pierwsze. Z kolei koło może zostać przerobione na stolik.

Warto, że sercem tego modelu jest silnik V12, który występował w dwóch pojemnościach: 6,2 oraz 6,5 litra. Jego moc wynosiła od 580 do 670 koni mechanicznych. Za przenoszenie mocy na tylną (wersja R-GT) lub obie osie odpowiada sześciobiegowy manual lub skrzynia sekwencyjna E-Gear o tej samej liczbie przełożeń.

Wyjątkowy samochód jako wrak
Wrak Lamborghini Murcielago

Kiedyś to był wyjątkowy samochód, a dziś może posłużyć jako dawca części. Pytanie tylko, które z nich nadają się do ponownego wykorzystania? Kupujący z pewnością musi podjąć duże ryzyko. Patrząc jednak na oferty wynoszące kilka tysięcy euro, nie jest to duża inwestycja.

>Wrak Hondy NSX przypadkowo odnaleziony w rzece. Ktoś chce go naprawić. Szaleniec?

Co ciekawe, w tym samym ogłoszeniu znajduje się także drugi egzemplarz, tyle że biały. Można odnieść wrażenie, że pozostałości obu zostały wymieszane. Historia nie została ujawniona, ale sprzedający zaznacza, że są dostępne numery VIN.

Czy znajdzie się jakiś odważny chętny? Lamborghini Murcielago jest oczywiście cenne, podobnie jak części, z których zostało stworzone. Jeżeli więc komuś będą potrzebne podzespoły ze zdjęć, to niewykluczone, że podejmie ryzyko, by uniknąć kosztownych zakupów bezpośrednio od producenta.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mercedes-Benz CLA Shooting Brake 250 e

Mercedes-Benz CLA Shooting Brake 250 e, czyli oryginalność nie tylko stylistyczna

Volkswagen California 2024

Volkswagen California 2024 czeka na wyzwania. Jeden element go wyróżnia na tle innych kamperów