Wierzcie lub nie, ale te resztki były kiedyś elementami tworzącymi brytyjski supersamochód.
Co ciekawe, można je kupić. Nikt jednak nie podał powodu, dla którego ktoś chciałby nabyć wrak McLarena GT, ale jest taka możliwość. Szczegóły dotyczące wraku są ograniczone. Oczywistym jest, że doszło do pożaru, ale nie wiadomo w jakich okolicznościach.

Gdyby nie dołączone papiery, nawet fan marki miałby problem z identyfikacją tego modelu. Jedynymi podpowiedziami są rury wydechowe, dyfuzor i koła (a raczej to, co z nich zostało). Zastanawia nas, co może popchnąć kogoś do takiego zakupu. Tak czy inaczej, można go zrealizować na oficjalnej stronie Copart.
Przypomnijmy, że McLaren GT skrywał czterolitrowy silnik V8 generujący 612 koni mechanicznych. Za przeniesienie tej potężnej mocy na tylne koła odpowiadała siedmiobiegowa przekładnia automatyczna.