Wydawać by się mogło, że każdy kierowca doskonale wie, ile osób podróżuje jego pojazdem.
Okazuje się, że nie zawsze jest to łatwe do ustalenia. I nie mamy jednak na myśli użytkowników autokarów. Świetnym tego przykładem może być zdarzenie brytyjskich turystów, którzy postanowili wezwać policję przed opróżnieniem boksu dachowego.
Para wracała z wakacji spędzanych we Francji. Po dotarciu pod dom, z „trumny” zaczął dobiegać ludzki głos i wyraźne stuki. Kierowca zdecydował się na telefon do funkcjonariuszy, by nie podejmować przesadnego ryzyka.
Mundurowi przybyli na miejsce. Szybko okazało się, że w bagażniku dachowym podróżował nielegalny imigrant. Mężczyzna został aresztowany. O jego dalszych losach zadecyduje sąd.