w

Test łosia BMW i4. Niestety, poszło słabiutko (wideo)

BMW i4
Test łosia BMW i4. Niestety, poszło słabiutko (wideo)

Bawarskie auta elektryczne mają być odpowiednikami modeli spalinowych, ale nie sam kształt nadwozia i wyposażenie to nie wszystko.

Fizyki nie da się oszukać, o czym świadczy test łosia BMW i4. To oczywiście elektryczna alternatywa dla Serii 4, o czym świadczy jego sylwetka. Różnica tkwi nie tylko w rodzaju silnika, ale też masie własnej. Auto na prąd jest dużo cięższe z powodu zastosowania baterii.

Przejdźmy jednak do rzeczy. W próbie wzięło udział BMW i4 eDrive40 Gran Coupe wyposażone w opony Hankook Ventus S1 evo3 (245/40 R19 z przodu i 255/40 R19 z tyłu). Taka konfiguracja oferuje 340 koni mechanicznych i 430 niutonometrów. Wspomniane wartości pozwalają osiągać setkę w 5,7 sekundy i rozpędzać się do 190 km/h. To wszystko przy zasięgu wynoszącym maksymalnie 590 kilometrów

Test łosia BMW i4

Wszystkie znaki na ziemi i papierze wskazują, że to model z zacięciem sportowym. Niestety, za osiągami nie idzie trakcja podczas gwałtownych zmian toru jazdy. Test łosia BMW i4 wykazał, że bawarski model prowadzi się nerwowo, gdy trzeba wykonać gwałtowny manewr przy znaczącej prędkości.

Samochód utrzymał się w wyznaczonym torze przy 73 km/h. To o 4 km/h mniej, niż wyznaczony limit. Powyżej tej prędkości można dostrzec solidne dawki podsterowności przechodzącej w nadsterowność. Nisko umieszczony środek ciężkości nie pomógł. Być może to kwestia opon lub optymalizacji pracy układu stabilizacji toru jazdy. Niemniej jednak nie wygląda to dobrze, po prostu.

Test łosia BMW i4
Auto wykazywało się dużą nerwowością podczas gwałtownej zmiany toru jazdy powyżej 73 km/h

Przypomnijmy, że BMW i4 jest dostępne w polskiej ofercie bawarskiego producenta. Jak wynika z konfiguratora, za podstawowy egzemplarz trzeba zapłacić 272 000 złotych. Sporo. Większość klientów z pewnością wybierz spalinową „Czwórkę” i nie trzeba tego uzasadniać.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Głupie manewry przed skrzyżowaniem

Szczecin. Kierowca SUV-a i jego nieznane zamiary (wideo)

Cayenne

Porsche zapowiada elektrycznego SUV-a. Czego się spodziewać?