Pamiętacie nagranie, na którym pewien właściciel Tesli Model X pokazywał pewne problemy z funkcjonowaniem auta podczas przymrozków? Teraz zdecydował się na kolejny ciekawy materiał z udziałem swojego amerykańskiego „elektryka”.
Tym razem postanowił zorganizować konkurencję przeciągania liny z Toyotą Land Cruiser. Wiem, trochę absurdalne, ale przyznajcie, że jesteście ciekawi rezultatu. Czy Model X dał sobie radę z dużą japońską terenówką o godnych właściwościach terenowych? Dla wielu przegrana Toyoty w tym przypadku jest nie do pomyślenia. Pamiętajcie jednak, że to tak naprawdę pojedynek na momenty obrotowe, choć różnica w mocy też jest ogromna. Warto dodać, że w przypadku Tesli pełnię możliwości osiąga się od razu, dlatego można liczyć na 100-procentową wydajność. I właśnie to zaowocowało zwycięstwem amerykańskiego samochodu. Sami zobaczcie: