Piraci drogowi to zmora polskich dróg. Wciąż nie brakuje kierowców, którzy łamią wszelkie możliwe przepisy i narażają innych.
Ten „bohater” w białym Mercedesie szarżował na oczach policji w Krakowie. Z innych jadących aut robił sobie slalom, czym generował duże niebezpieczeństwo. Wystarczyłoby, że któryś z uczestników ruchu zahamuje i mogłoby dojść do poważnego zdarzenia drogowego.
Policjanci z grupy SPEED w nieoznakowanym radiowozie znajdowali się na ulicy Powstańców Wielkopolskich, gdy dostrzegli użytkownika białego coupe, który wyraźnie wyróżnia się na tle innych kierowców.
Kosztowna jazda slalomem
Kierujący Mercedesem nieprzewidywalnie zmieniał pasy ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa kierowcy nieoznakowanego radiowozu i zmusił go do zjechania na inny tor jazdy. Wszystko zostało nagrane wideorejestratorem umieszczonym w samochodzie policyjnym.
Funkcjonariusze postanowili zatrzymać sprawcę zdarzenia. Okazało się, że to 32-latek. Uznali, że brawurowa jazda powodowała zagrożenie w ruchu drogowym, dlatego nałożyli na kierowcę wysoki mandat karny: 5 tysięcy złotych i 6 punktów karnych.
Jeżeli do piratów nie przemawiają znaki, to może przemówią wysokie kary. Tak surowy mandat oznacza mniej więcej połowę wartości pojazdu sprawcy wykroczenia. Lepiej więc jeździć spokojniej zarówno dla bezpieczeństwa, jak i własnego portfela.
Jak zwykle zachęcamy do przestrzegania przepisów. Nie warto narażać siebie i innych dla zaoszczędzenia paru minut lub kilkudziesięciu sekund. Potencjalne konsekwencje takiej jazdy mogą być bardzo poważne.