Widowiskowe pościgi zdarzają się najczęściej w Stanach Zjednoczonych. Mają jednak miejsce w różnych zakątkach świata, czego przykładem jest Ameryka Południowa.
I oto kolejne zdarzenie z tamtego kontynentu, a dokładniej z Brazylii. Sprawcą całego zamieszania był użytkownik jednośladu jednej z firm dostarczających jedzenie. Aż trudno uwierzyć, że jechał pod prąd z tak dużą prędkością. Manewrował na centymetry i wielokrotnie był bliski wywrotki.
Narażał nie tylko swoje życie, ale i innych uczestników ruchu drogowego. Pościg za nim trwał kilka minut i podjęli się go mundurowi na motocyklach. Zatrzymanie mężczyzny nie było łatwe – tak naprawdę sam popełnił błąd i się wywrócił. Policjanci nie zamierzali dawać mu taryfy ulgowej… Zobaczcie to: