w

Stroll ma już zastępcę na czas testów. To brazylijski talent. Czy będzie lepszy, niż Kanadyjczyk?

Felpie Drugovich
Stroll ma już zastępcę na czas testów. To brazylijski talent. Czy będzie lepszy, niż Kanadyjczyk?

Przedsezonowe test w Bahrajnie zbliżają się wielkimi krokami. Niestety, jeden z regularnych kierowców nie będzie w nich brał udziału.

To Lance Stroll, który podczas treningu wywrócił się na rowerze i doznał kontuzji. Jakiej? Tego nie ujawniono, ale nieoficjalnie mówi się o ręce. Sprawa jest na tyle poważna, że zdecydowano, by nie prowadził bolidu w najbliższy weekend.

To duża strata – zarówno dla niego samego, jak i całego zespołu. Syn właściciela teamu nie jest może najszybszym zawodnikiem w stawce, ale umiejętności i doświadczenia odmówić mu nie można. Z pewnością mógłby dać dobry feedback inżynierom, by można było wprowadzić odpowiednie poprawki i konfiguracje.

Teraz można przypuszczać, że większość zadań będzie skupiała się wokół Alonso. Hiszpan ma już 41 lat, ale wciąż uznaje się go za jednego z czołowych kierowców w całej stawce. Nie ma wątpliwości, że te dwa tytuły mistrzowskie nie były przypadkowe. Czas jest jednak ograniczony i nawet tak doświadczony kierowca, jak Fernando może nie wyrobić „testowej normy” koniecznej do sprawdzenia maszyny.

Stroll ma zastępcę na czas testów

Aston Martin doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego postanowił powierzyć drugi bolid swojemu kierowcy rezerwowemu. To oczywiście naturalna decyzja. Któż to taki? Felipe Drugovich, który podpisał kontrakt najciszej z całej stawki. O Schumacherze w roli trzeciego zawodnika mówi się prawie cały czas…

Brazylijczyk ma 23 lata i trzy tytuły mistrzowskie. Ten z 2022 roku jest oczywiście najważniejszy. To triumf w F2. Przypomnijmy, że Drugovich reprezentował zespół MP Motorsport. Jak mu pójdzie w czasie testów?

Z pewnością nie będzie to dla niego komfortowa sytuacja ze względu na bardzo skromne doświadczenie w bolidzie F1. Patrząc na to jednak z drugiej strony, można wywnioskować, że to dobry moment.

Będzie mógł poznać lepiej maszynę, a także jej różne ustawienia, a przy tym nie musi narażać się kręcąc „czasówki”. Z pewnością na to też dostanie szanse, ale wtedy, gdy już poczuje się zintegrowany z bolidem – jeżeli uda się wypełnić wszystkie cele zaplanowane na to przedsięwzięcie. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość i czekać na początek „zabawy” w Bahrajnie!

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Volkswagen ID.3 2024 zapowiedź

Volkswagen ID.3 2024 (lifting). Debiut na początku marca

KIA EV9 bez kamuflażu

KIA EV9 przyłapana bez kamuflażu. Wygląda, jak z innej planety