w

Stary Ford Transit Connect jako tani kamper. Wystarczą chęci i odrobina kreatywności!

Stary Ford Transit Connect jako tani kamper
Stary Ford Transit Connect jako tani kamper. Wystarczą chęci i odrobina kreatywności!

Coraz większa liczba osób decyduje się na ekonomiczną turystykę z wykorzystaniem własnego pojazdu. Wbrew pozorom, nie musi to oznaczać wielu wyrzeczeń.

Zacznijmy od tego, że między podróżami „autostopem” a luksusowymi wycieczkami istnieje spora przestrzeń, którą można dopasować do własnych potrzeb. Ten stary Ford Transit Connect pokazuje, że przy odpowiednim nastawieniu i chęciach da się stworzyć coś, co teoretycznie w samym założeniu wydaje się wątpliwe. Tani kamper może mieć sens.

Kamper nie musi być jednak domem na kółkach. Wystarczy, aby miał miejsce do kluczowej czynności – wygodnego spania. Właśnie dlatego niektórzy przerabiają stosunkowo małe pojazdy (minivany, dostawczaki, kombi) na pojazdy turystyczne. Efekty bywają różne. Ważne jednak, by to użytkownik miał satysfakcję.

Ford Transit Connect – tani kamper

Ta konwersja nie przyspieszy bicia serca i nie zaimponuje inżynierom, ale udowadnia, że można stworzyć coś przytulnego za niewielkie pieniądze. Właścicielka postanowiła opowiedzieć swoją historię związaną z tym autem i całym procesem budowy.

Prezentowany Ford Transit Connect został nabyty na aukcji za 2800 funtów. Za tyle można kupić całkiem niezły rower, ale czy auto będące bazą dla takiego projektu? Okazuje się, że tak. Konieczne są jednak chęci i odpowiednia wyobraźnia.

Egzemplarz użytkowy bez bocznych szyb i z długim rozstawem osi w ogóle nie zdradza, na co został przerobiony. Według nas to zaleta, ponieważ nie zwraca na siebie uwagi i nie kusi potencjalnych złodziei, których nie brakuje w żadnym zakątku świata.

Stary Ford Transit Connect jako tani kamper
Jak widać, dostępna przestrzeń została w pełni wykorzystana

Karoseria została jednak wzbogacona dodatkowymi przeszkleniami – na dachu i tylnych skrzydłach. Dzięki temu do wnętrza dostaje się więcej światła. Wykończenie? Część ścianek i sufitu pokrywa drewno, co wydaje się ekscentrycznym i zarazem ryzykownym pomysłem. Właścicielka chciała jednak, żeby było przytulnie.

W aucie znajduje się tylko niewielki grzejnik, ale dzięki zastosowaniu dodatkowych izolacji, tyle wystarczy, by nie zmarznąć w chłodne dni. Przyznaje jednak, że przy -4 stopniach Celsjusza konieczne było korzystanie z termoforów…

>Volkswagen Caddy Maxi jako mini kamper. Ciekawy efekt domorosłego projektu

Co ważne, na niewielkiej przestrzeni udało się zamontować zlew i blat. Ułatwia to przyrządzanie posiłków. Oprócz tego, jest też przenośna kuchenka gazowa oparta na niewielkiej butli. Fakt, to warunki mocno namiotowe, ale w podróży liczą się skromne gabaryty.

Nie zabrakło także dodatkowego źródła prądu, które pozwala podładować urządzenia mobilne i zasilić oświetlenie wnętrza. Warto dodać, że lampki na suficie są dotykowe, co jest bardzo praktyczne.

Łóżko? Idealnej wielkości dla jednej osoby. Mieści się na styk obok szafek. Jego długość sprosta anatomii mieszczącej się w europejskiej średniej (190×90 cm). Jak można się domyślać, tani kamper nie ma łazienki czy toalety, dlatego trzeba planować podróż w taki sposób, by móc skorzystać z miejsc publicznych lub parkingów z rozwiniętą infrastrukturą.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyglądał jak wrak, ale po gruntownym myciu odzyskał blask

Wyglądał jak wrak, ale po gruntownym myciu odzyskał blask. Czy zgadniesz, co to za model?

Najkrótszy Ford Fiesta na świecie

Najkrótszy Ford Fiesta na świecie. Ktoś chce go sprzedać