Wojciech Krzemiński
„Młodość ma swoje prawa” – pewnie znacie to powiedzenie. Jestem przekonany, że znacie również określenie „błędy młodości”. Historia przedstawiona na poniższym nagraniu jest bliżej tego drugiego.
Dowód osobisty i prawo jazdy formalnie wprowadzają nas w dorosłość. Fakty są jednak takie, że na początku tej drogi brakuje nam wiedzy, wyobraźni, świadomości i odpowiedzialności. Uczymy się więc najczęściej na własnych błędach, co bywa kosztowne. Nie brakuje też przejawów, mówiąc wprost, zwyczajnej głupoty, która może doprowadzić do tragedii.
Siedział na drzwiach podczas jazdy samochodem
Ten młody bohater postanowił zaimponować otoczeniu i zrobił coś, czego nie powinien. Instynkt samozachowawczy nie zawsze jednak działa… W pewnym momencie otworzył okno, usiadł na drzwiach i trzymając się podsufitki (i kto wie czego jeszcze) prowadził swoje bawarskie auto.
Materiał zarejestrowany przez świadka jest krótki, dlatego trudno stwierdzić, jak długo kontynuowane były te wybryki. Mam nadzieję, że jej konsekwencją nie był uszczerbek na czyimś zdrowiu. Pamiętajcie, by nigdy nie powielać podobnych zachowań.
