Kolejny diesel od Renault. Tym razem przyglądamy się jednostce 2.2 dCi, która nie jest może tak popularna, jak mniejsi „bracia”, ale można ją znaleźć w całkiem dużej liczbie egzemplarzy Laguny, Espace i Vel Satisa.
To 4-cylindrowa, 16-zaworowa konstrukcja z wtryskiem bezpośrednim Common Rail. Została uzupełniona turbosprężarką ze zmienną geometrią, sprzęgłem z kołem dwumasowym, filtrem cząsteczek stałych i rozrządem opartym na pasku. Jej początki sięgają 1997 roku. Jako jeden z nielicznych diesli Renault, oferowany jest w… licznych wariantach mocy: 110-, 115-,130, 136-, 140- i 150-konnym.
Problemy i awarie
Jak wypada trwałość całego zespołu? No cóż, nie obyło się bez wad. Wśród tych najpoważniejszych należy wymienić obrócenie panewek wału korbowego, który może ulec poważnemu uszkodzeniu. Inną przypadłością jest uszczelka pod głowicą, która może „wypchnąć” płyn chłodniczy, a to z kolei owocuje przegrzaniem jednostki. Wrażliwe bywają również wtryski, których wymiana jest kosztowna. Zawór EGR również nie słynie z bezawaryjności. Wśród mniejszych bolączek trzeba natomiast wyróżnić elektronikę sterującą, która nie jest pozbawiona niedoskonałości.
W każdej jednostce wysokoprężnej należy uważać na „dwumas”, turbinę i filtr cząsteczek stałych. Pamiętajmy, że im starszy samochód, tym większe prawdopodobieństwo zmęczenia tego typu elementów. Bez warunku na rocznik, nie są to najtańsze części – także pod kątem robocizny.
Eksploatacja
Producent zalecał wymianę oleju co 30 tysięcy kilometrów. Doświadczenia mechaników skłaniają jednak do przeprowadzania tej czynności (wraz z nowymi filtrami) co 10-15 tysięcy. Według specjalistów ten zabieg pozwala na znaczne wydłużenie trwałości konstrukcji.
Lista zalet 2.2 dCi również jest spora. Silnik ma całkiem wysoką kulturę pracy i nawet w najsłabszym wariancie oferuje sporo wigoru. Równie godne wydają sie dane użytkowników dotyczące zużycia paliwa. Mało kto przekracza 8 litrów w cyklu mieszanym, a są też tacy, którzy osiągają wyniki poniżej 6 litrów.
Godny polecenia?
Nowoczesne silniki diesla wymagają znacznie większej uwagi niż ich „bezturbinowi” poprzednicy. Zarówno osprzęt, jak i sama konstrukcja prezentowanej jednostki mają kilka słabych punktów, ale prawidłowo eksploatowany i dobrze utrzymany egzemplarz może służyć jeszcze wiele lat.
OBSERWUJ MNIE NA INSTAGRAMIE:
https://www.instagram.com/p/BEePS1sDddz/