Wyniki sprzedaży z 2022 roku nie wszystkich cieszą. U Hiszpanów widać spore dysproporcje, dlatego muszą poważnie zastanowić się nad swoimi strategiami.
SEAT i CUPRA należą do grupy Volkswagena. Ta pierwsza marka ma oferować konwencjonalne, pragmatyczne modele, a druga – o usportowionym charakterze. Problem w tym, że dochodzi do wewnętrznego kanibalizmu.
Po pierwsze, CUPRA ma w swojej ofercie modele bazujące na SEAT-ach (Atekę i Leona). Po drugie, posiada w gamie znacznie słabsze jednostki napędowe, niż te sugerujące zabawę na torze. Wystarczy dodać, że Formentor występuje z silnikiem 1.5 TSI i stanowi fundament całej sprzedaży.
Trudno więc mówić o znaczącym rozróżnieniu tych marek. Jeżeli SEAT ma się utrzymać, to musi zachować indywidualny charakter. CUPRA musi natomiast mieć swoją gamę modelową, która nie będzie przesadnie podobna do tej SEAT-a.
Z czasem powinno zrobić się to prostsze, bo CUPRA błyskawicznie rozwija się na różnych rynkach – także tym polskim. Jej globalne wyniki robią wrażenie. Hiszpańska sub-marka sprzedała w zeszłym roku 152 900 samochodów.
Jak już wspomnieliśmy, kluczowym modelem był Formentor, który zdobył 97 600 klientów, co stanowi 63,8 procenta całego wolumenu. Dobry wynik osiągnął Born, czyli model w pełni elektryczny. Wybrało go 31 400 nabywców.
Jak na tym tle wypada SEAT? Sprzedaż wyniosłą 232 700 sztuk. To więcej, niż u CUPRY, ale biorąc uwagę znacznie dłużej budowaną pozycję oraz niższe ceny, trudno mówić o sukcesie. Warto w tym miejscu dodać, że ten rezultat jest o 18,1 procenta gorszy, niż w 2021 roku.
Najważniejszym modelem okazała się Arona, która dotarła do 71 tysięcy nabywców. Drugie miejsce zajęła Ibiza (51 300 egzemplarzy), a trzecie przypadło Leonowi (41 500 sztuk).
SEAT, a raczej cała grupa Volkswagena musi coś wymyślić, żeby utrzymać w grze tę hiszpańską markę. Wycofanie jej z rynku byłoby niepotrzebną porażką. Wystarczy ukierunkować jej strategię w taki sposób, by zachowała swoją indywidualną tożsamość i nie podgryzała się z CUPRĄ. Wtedy wilk będzie syty, a owca pozostanie w całości. Z kolei klient będzie miał większy wybór.