Bardzo często zdarza się, że rowerzysta przejeżdża przez przejście dla pieszych. To oczywiście spore ryzyko, bo kierowca może go w porę nie dostrzec.
Ten mężczyzna postąpił jednak słusznie – postanowił prawidłowo przeprowadzić swój jednoślad przez pasy. Niestety, to nie zapobiegło niebezpiecznej sytuacji, której sprawcą został kierowca szwedzkiego SUV-a (najprawdopodobniej się zagapił). Nie zdołał wyhamować i uderzył w rower. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Na tym jednak nie koniec historii. Główny bohater wysiadł oczywiście z auta, ale… zachował się w sposób niezbyt zrozumiały. Złapał bowiem przejeżdżającego obok motocyklistę. Czyżby myślał, że w niego właśnie wjechał? Mam co do tego wątpliwości. Sami zobaczcie: