w

Robert Kubica wraca do starego zespołu. To z nim wygrał mistrzostwa!

Robert Kubica wraca do starego zespołu. To z nim wygrał mistrzostwa!
Robert Kubica wraca do starego zespołu. To z nim wygrał mistrzostwa!

Najlepszy i najbardziej utytułowany kierowca wyścigowy w Polsce kazał długo czekać na ujawnienie swoich planów. Zdążyliśmy do tego przywyknąć, ale tym razem było już tak późno, że zaczął pojawiać się niepokój kibiców.

Na szczęście udało się stworzyć plan na sezon 2023. Polak pozostanie w serii WEC, gdzie będzie reprezentował team WRT. To właśnie z tym zespołem zdobył mistrzostwo i był bliski wygrania 24-godzinnego wyścigu Le Mans, ale na 7 kilometrów przed końcem doszło do awarii czujnika, która wyeliminowała go z rywalizacji.

Partnerami Kubicy będą Luis Deletraz oraz Rui Andrade. Ten pierwszy odszedł z Robertem i wrócił z Robertem do WRT w tym samym czasie. Panowie świetnie uzupełniają się zarówno w samochodzie, jak i poza nim.

Ekipa przyjmie nazwę Orlen Team WRT, co oznacza, że wraz z Polakiem dołączył do niej główny partner i sponsor. Samochód, którym będzie jeździł zespół nosi numer 41, co oczywiście nawiązuje do wcześniej wykorzystywanego, mistrzowskiego auta z 2021 roku.

Warto w tym miejscu podkreślić, że WRT będzie częścią programu LMDh w sezonie 2024. Partnerem zespołu zostanie BMW. Tam też może znaleźć się Robert Kubica, który wspominał o wyższej serii w niedalekiej przyszłości. Co ważne, znamy już harmonogram Roberta Kubicy na sezon 2023:

  • 11-12 marca – Prolog Sebring (test)
  • 17 marca – 1000 mil Sebring
  • 16 kwietnia – 6h Portimao
  • 29 kwietnia – 6h Spa-Francorchamps
  • 10-11 czerwca – 24h Le Mans
  • 9 lipca – 6h Monza
  • 10 września – 6h Fuji
  • 4 listopada – 8h Bahrajn

Nie można wykluczyć również startów w innych kategoriach pomiędzy wyścigami długodystansowymi. Polak przyzwyczaił nas do urozmaicania własnej kariery różnymi dodatkowymi formami rywalizacji w sporcie motorowym.

Wiadomo już jednak, że Kubica nie należy do zespołu Alfa Romeo w Formule 1. Co ciekawe, team nie pożegnał Polaka w żaden sposób. Po prostu wykreślił go z listy kierowców – w zupełnej ciszy. Biorąc pod uwagę zaangażowanie Kubicy i jego wizerunek, takie zachowanie ekipy było, lekko mówiąc, prostackie.

Czy Polak będzie miał jeszcze szanse na powrót do bolidu F1? Nie takie rzeczy widzieliśmy. Alonso jest znakomitym przykładem starszego kierowcy, który wciąż potrafi więcej niż większość stawki. Zresztą, Hamilton jest tylko o kilka miesięcy młodszy od Kubicy, a nikt nie odbiera mu dziś umiejętności.

Przypomnijmy, że Orlen dołączył do AlphaTauri, gdzie wciąż można zobaczyć Yukiego Tsunodę, który utrzymuje się „na powierzchni” dzięki wpływom Hondy. Trudno jednak wykluczyć roszady i zmiany w przyszłości. Mamy więc cichą nadzieję, że istnieje cień szansy na powrót.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Toyota C-HR Prologue

Toyota twierdzi, że auta elektryczne mogą przynieść złe skutki dla planety

Mercedes-Benz GLE 2023

Mercedes-Benz GLE 2023 (facelift) ujawniony. W gamie tylko hybrydy