Wojciech Krzemiński
Firma Daihatsu nie ma oficjalnego salonu w naszym kraju, ale warto o niej wspomnieć w kontekście marketingu.
Wszyscy doskonale wiemy, jak istotną częścią strategii sprzedaży jest reklama. Bez niej odpowiednia grupa nabywców nie dowie się o produkcie. Jak więc stworzyć dobry materiał promocyjny? Nie ma jednej reguły, która sprawdza się w każdych warunkach, ale cel jest zawsze ten sam: trafienie do jak największej liczby odbiorców. I to udało się specjalistom japońskiej marki.
Bohaterem reklamy jest Anchan – młody Japończyk, który zadziwia swoją kreatywnością. Jego celem jest dostosowanie swego samochodu do aktualnych potrzeb wiążących się z przewozem konkretnych przedmiotów. Towarzyszy mu zawsze kolega, który tłumaczy, że nie tędy droga… I właśnie wtedy wszystkie oczy kierowane są na nowy Kei Car Daihatsu.
Marketingowcy uznali, że najlepiej będzie to przedstawić jako kilka osobnych scen z tym samym motywem przewodnim i efektem końcowym. Warto jednak dodać, że ta historia ma happy end. Zobaczcie sami:
