W miniony weekend zakończyła się kolejna edycja Rajdu Dakar. Można pokusić się o stwierdzenie, że największym zwycięzcą wśród marek jest Peugeot, który zgarnął wszystkie trzy stopnie podium w kategorii samochodów.
Swój trzynasty triumf w Dakarze odniósł Stephane Peterhansel, którego pilotem Jean-Paul Corret.. Tym samym potwierdził, że jego rekord nie jest dziełem szczęścia, a talentu i umiejętności. Na drugiej pozycji ze stratą jedynie 5 minut i 13 sekund uplasowali się Sebastien Loeb i Daniel Elena. Trzeci miejsce przypadło załodze Cyril Despres/David Castera (+33 min 28 sek). Peugeot 3008 DKR okazał się najskuteczniejszą bronią w tym sezonie i zdobył jeszcze więcej, niż poprzednia broń francuskiej marki w Dakarze – 2008 DKR. Nasz rodak, Kuba Przygoński z pilotem Tomem Colsoulem (MINI All4 Racing) zakończył zmagania na bardzo dobrej, siódmej pozycji. W klasyfikacji quadów wygrał Sam Sunderland, a tracący do niego ponad 5 godzin Rafał Sonik zajął czwarte miejsce. Drugi Polak, Kamil Wiśniewski przyjechał jako dziesiąty.
Wśród motocykli prym wiódł przede wszystkim KTM 450, który podobnie jak Peugeot zgarnął 3 stopnie podium. Zwycięzcą okazał się Sam Sunderland. Najwyżej sklasyfikowanym motocyklistą z Polski był Paweł Stasiaczek, który zajął 81 miejsce. Jeśli chodzi o ciężarówki to najlepszy okazał się Kamaz 4326 z załogą Nikołajew/Jakowlew/Rybakow. Mieszana załoga MAN-a TGA z Michałem Wrzosem zajęła natomiast 22 lokatę.
Zdjęcia: Red Bull Content Pool
Każdy kto chociaż dokończył rajd Dakar dla mnie jest wygrany. Trudy tego rajdu ciężko jest ocenić.
To prawda. Szacunek dla zawodników za wytrwałość i umiejętności! 🙂