Aktualnie panujące trendy mają niewiele wspólnego z ekonomicznością czy praktycznością.
Dla wielu najważniejsze jest bycie modnym. Właśnie dlatego dużym powodzeniem cieszą się auta „dla aktywnych”, choć niemal nikt nie zjeżdża nimi z asfaltu. Słowo „profanacja” przestało mieć już znaczenie, bo musielibyśmy używać go na każdym kroku. Właśnie dlatego możemy Wam pokazać co by było, gdyby Porsche 911 Cross Turismo doczekało się debiutu.
Brzmi to oczywiście kuriozalnie, ale już nie takie rzeczy wszyscy widzieliśmy. Teoretycznie, nie ma to sensu, ale sens nie jest najważniejszy. Kluczem jest wykorzystanie trendów i zdobycie uznania klientów. Wydaje się więc, że taka konfiguracja mogłaby się spodobać niektórym fanom marki.
Porsche 911 Cross Turismo?
Widzieliśmy już Taycana Cross Turismo, dlatego niewiele stoi na przeszkodzie, by najmocniejszy wizerunkowo model też doczekał się „terenowej” odmiany. Ta niezależna grafika zdradza, jak mogłaby ona wyglądać.
Sylwetka pozostałby taka sama. Główne różnice stanowiłyby osłony chroniące dolne partie karoserii, zwiększony prześwit, dodatkowe elementy oświetlenia i terenowe opony.
Takie Porsche 911 Cross Turismo powinno występować seryjnie z napędem na obie osie. Podejrzewamy, że wielu nabywców po 60-tce chętnie kupiłoby taka wariację – w końcu wsiadałoby się znacznie wygodniej.
Niemiecka marka nie ujawniła jednak żadnych planów na ten temat, ale zdjęcia szpiegowskie krążące po sieci sugerują, że może być coś na rzeczy. Przypomnijmy, że bazowa konfiguracja, czyli 911 Carrera to dziś wydatek 553 000 złotych.