Niestety, znaczna część polskich kierowców wciąż nie jest nauczona pokory i rozsądku. A szkoda…
Przykładów głupich zachowań na naszych drogach jest mnóstwo. Jednym z najgorszych czynów jest jazda pod wpływem alkoholu. Kolejna tego typu sytuacja zdarzyła się na jednej z ulic w Bielsku-Białej. Jak do niej doszło? Pewien Pan jadący francuskim minivanem otarł się dość poważnie o niemieckiego SUV-a. Zamiast zatrzymać pojazd i się dogadać spisując oświadczenie, postanowił odjechać.
Poszkodowany mężczyzna ruszył więc za nim i wezwał policję. Chwilę później udało mu się zatrzymać sprawcę, co zresztą uwieczniła kamera jego smartfona. Nagle zaczęły się prośby i pokaz… czystego prostactwa. Sami zresztą zobaczcie: