Oto Toyota Yaris z „twarzą” starego Jaguara. To dziwadło jest produkowane seryjnie

Moda na styl retro jest powszechna eksploatowana. Motoryzacja nie jest tu wyjątkiem. Dobrymi tego przykładami są MINI i Fiat 500. Oba modele cieszą się ogromnym zainteresowaniem.

Niektóre firmy mają jednak znacznie wyższy poziom fantazji i próbują iść o krok dalej. Mitsuoka wydaje się idealnie odzwierciedlać to stwierdzenie. Tak dziwnego tworu bardzo dawno nie widzieliśmy. A już na pewno nie takiego, który wyjeżdża seryjnie z fabryki.

Korzenie tego producenta sięgają lat 60. XX wieku. Chińska firma zawsze podążała własną ścieżką i słynęła z bardzo odważnych projektów. Jednym z nich jest Orchi, który bazuje na Hondzie NSX. Większość tych „dzieł” jest oparta na popularnych modelach renomowanych marek.

Matsuoka Viewt, czyli nie wiadomo co autor miał na myśli

Zacznijmy od tego, że nazwa Viewt nie jest nowa. Ma swój początek 1993 roku, kiedy zadebiutowała pierwsza generacja oparta na miejskim Nissanie (Micra/Mach). Najnowsze wcielenie bazuje już na rywalu z tego samego segmentu – Yarisie.

Tak na marginesie, popularna Toyota występuje także jako Mazda2 – na przykład w Polsce. Różnice pomiędzy tymi pojazdami są naprawdę znikome.

Wróćmy jednak do głównego wątku. Matsuoka Viewt doczekała się czwartej generacji. Co ciekawe, utrzymano ją w tradycyjnym stylu nawiązującym do… zabytkowej limuzyny brytyjskiego producenta. Brzmi komicznie, ale to prawda.

Front wygląda jak żywcem przeszczepiony z Jaguara Mark 2. Krótka maska o intrygującym kształcie jest prawdziwym przykładem sztuki dla sztuki. Najbardziej żałośnie wygląda profil, który uzupełniono fikuśnie poprowadzoną listwą biegnącą od przedniego błotnika do tylnych drzwi. Ależ kunszt.

Tył samochodu trudno sklasyfikować. Jest podobny do niczego. Lekko przypomina Fiata 500X, a raczej jego karykaturę. Zdajemy sobie sprawę, że każdy ma inny gust, ale czy brak gustu też jest gustem? Jeśli tak, to mniej więcej wiemy, kto może zdecydować się na ten pojazd.

Najlepsze w tym wszystkim jest wnętrze, bo zostało najmniej przerobione. W kokpicie zmieniło się głównie logo producenta. Fotele zyskały inną tapicerkę, ale ta prezentuje się naprawdę nieźle.

Na koniec przejdźmy do cen, bo te również stanowią zastrzyk rozrywki. Bazowy Yaris koszuje w Chinach około 11 000 dolarów (1 470 000 jenów). Z kolei Mitsuoka Viewt to wydatek 23 000 dolarów (3 080 000 jenów). Takiej okazji jeszcze nie było…