w

Oto najmocniejszy Fiat Ducato prosto z salonu. Ma 270 KM!

Fiat e-Ducato 2024
Oto najmocniejszy Fiat Ducato prosto z salonu. Ma 270 KM!

Ostatnio pisaliśmy o samochodach dostawczych grupy Stellantis, które zostały grupowo zaprezentowane. Oczywiście w odświeżonym wydaniu.

Teraz przejdźmy do konkretnych modeli. Na pierwszy ogień najmocniejszy Fiat Ducato w historii. Tak, włoski pojazd użytkowy jest teraz dostępny w bardzo mocnej wersji – jak na ten segment. Z pewnością może ona zainteresować liczne firmy.

Trzeba jednak brać poprawkę na to, że to wariant raczej na krótkie dystanse. Powodem jest właśnie napęd, a raczej bateria. I tu już można połączyć kropki. Topowa wersja lubianego samochodu dostawczego jest elektryczna.

Najmocniejszy Fiat Ducato to elektryk

Jeden z najpoważniejszych graczy dywizji Stellantis Pro One ma pomóc w podwojeniu sprzedaży i zwiększeniu udziałów w segmencie dostawczaków z alternatywnymi napędami do 40 procent. Plan ambitny, to trzeba przyznać.

No dobrze, przejdźmy do szczegółów. Najmocniejszy Fiat Ducato, a raczej e-Ducato skrywa nowy akumulator o pojemności 110 kWh. To niewiele więcej, niż w dużych autach osobowych.

Fiat e-Ducato 2024
Fiat e-Ducato 2024 i mniejsze modele po liftingu

Taka bateria ma zapewniać do 420 kilometrów w przypadku furgonu L3H2 z homologacją N2, czyli do 4250 kilogramów dopuszczalnej masy całkowitej. Dla N1 (DMC 3500 kilogramów), zasięg ma wynosić 370 kilometrów. To oznacza, że w ofercie może znaleźć się jeszcze mniejsza bateria dedykowana lżejszym wersjom.

Maksymalna siła ładowania prądem stałym (DC) to 150 kW. Czas uzupełnienia akumulatora trakcyjnego od 0 do 80 procent ma zajmować niecałą godzinę.

Najważniejszy jest jednak nowy silnik elektryczny, który oddaje do dyspozycji kierowcy aż 270 koni mechanicznych oraz 410 niutonometrów maksymalnego momentu obrotowego. Podejrzewamy, że najmocniejszy Fiat Ducato w ofercie będzie niezłym zawadiaką, szczególnie „na pusto”.

>Odświeżone auta dostawcze Stellantis. Nowe znaczki to nie wszystko

Osiągi nie zostały podane, ale można założyć, że sprint do setki będzie trwał około 9 sekund, a prędkość maksymalna zostanie ograniczona elektronicznie, by wpisać się w aktualne standardy Unii Europejskiej.

Fiat e-Ducato będzie dysponował trzema trybami jazdy: Eco, Normal i Power. Inżynierowie zastosowali także system odzyskiwania energii, którym można manipulować za pomocą łopatek umieszczonych za kierownicą.

Na specyfikacje i cennik musimy jeszcze chwilę zaczekać. Nie ma wątpliwości, że będzie to jednocześnie najdroższy Fiat Ducato w historii.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

4 komentarze

Dodaj odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wuling Mini EV Cabrio

Elektryczny kabriolet za małe pieniądze. Tańszy niż Kia Picanto!

Volvo EX30

Chińskie Volvo? Na EX30 już tak nie powiesz