Nie jest tajemnicą, że legendarna marka ze Szwecji jest aktualnie pod skrzydłami ogromnego koncernu należącego do Azjatów.
Mowa oczywiście o Geely. Puryści przez wiele miesięcy kręcili nosem z tego powodu, ale dziś już wiemy, że to nie była zła decyzja. W przypadku modelu EX30 trudno w ogóle mówić, że Volvo jest chińskie. Ale po kolei…
Nie wszyscy wiedzą, czym jest nowy produkt tej firmy. To w pełni elektryczny crossover o kompaktowych wymiarach. Tak, konserwatywni fani motoryzacji z pewnością nie są nim zachwyceni, ale fakty są takie, że auto cieszy się naprawdę bardzo dużym zainteresowaniem klientów. Z tego też powodu zapadła odważna decyzja.
Volvo EX30 z nowej fabryki
Nowy model był do tej pory produkowany w Zhangijakou, czyli w Chinach. Teraz jednak postanowiono, że jego wytwarzaniem zajmie się kolejny zakład – i to europejski. Ciekawa decyzja.
Należy w tym miejscu dodać, że mowa o fabryce w Gandawie w Belgii. Pierwsze egzemplarze Volvo EX30 mają zjechać z tamtejszych linii produkcyjnych już w 2025 roku. Obiekt czeka więc szybka aktualizacja technologiczna.
Przygotowanie linii produkcyjnych trwa, ale szwedzka marka doskonale wie, jak efektywnie przeprowadzać takie zmiany. Volvo podjęło tę decyzję w oparciu o bardzo duży popyt, który wymusza takie działania.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że belgijska fabryka zajmuje się już wytwarzaniem elektrycznych modeli XC40 oraz C40. Podejrzewamy więc, że niektóre procesy będą zbieżne, co ułatwi wdrażanie innych oraz przyspieszenie wszystkich działań.
>Volvo XC90 T8 Recharge (test): Moc, jakość i bezpieczeństwo w szwedzkim wydaniu
Zgodnie z ustaleniami, pierwsze sztuki tego modelu trafią do klientów pod koniec 2023 roku. Będą to te, które zostaną wyprodukowane w Chinach. Na europejskie egzemplarze przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Szwedzki producent zmierza w stronę pełnej elektryfikacji. Kolejnym tego krokiem jest wycofanie z oferty silników Diesla. Nastąpi to już na początku przyszłego roku. To znacznie szybciej, niż w przypadku większości konkurentów. Czy okaże się to opłacalne? Mamy pewne obawy.