Coraz częściej pojawiają się nagrania, które ujawniają, że polscy kierowcy z roku na rok lepiej radzą sobie z tworzeniem tzw. korytarzy życia. Niestety, wciąż można znaleźć także negatywne przykłady.
Oto kolejny z nich, który miał miejsce na drodze ekspresowej S8 na wysokości miasta Oleśnica. Właśnie tam w zeszłym tygodniu wydarzył się bardzo poważny wypadek. Chwilę po nim zrobił się zator drogowy, który wyraźnie utrudnił dojazd służbom ratunkowym.
Kierowca karetki próbował jechać poboczem, ale okazało się, że stoją na nim inne pojazdy. Postanowił więc skorzystać z przestrzeni pomiędzy pasami. To też nie było dobre rozwiązanie, bo kierowcy nie byli kompletnie przygotowani – albo stali w miejscu, albo nie zjechali w sposób wystarczający. Zobaczcie to: