Polacy sprowadzają samochody na potęgę – nie tylko z Niemiec. Na naszych drogach nie brakuje także kolizji i wypadków.
W takich okolicznościach przydają się wszelkiego rodzaju lawety. Polska firma z Bolesławca postanowiła wyjść naprzeciw oczekiwaniom rynku i od 2009 roku prężnie działa w branży autotransporterów.
Kegger, bo taką nosi nazwę, wyróżnia się przede wszystkim kreatywnością. Ludzie, którzy od lat funkcjonowali w segmentach handlowych postanowili stworzyć projekty charakteryzujące się jakością, wytrzymałością, lekkością oraz designem.
Jak można dostrzec na ich oficjalnej stronie, oferta jest naprawdę szeroka. Za bazę najczęściej służą modele Iveco, Fiata, Opla i Mercedesa. I właśnie autolaweta na bazie samochodu tej ostatniej marki zyskała międzynarodową sławę.
Mercedes Sprinter Petronas Edition
Nigdy wcześniej nie widzieliśmy takiego autotransportera. Duże prawdopodobieństwo, że inspiracją były bolidy Formuły 1. Sugeruje to numer na masce, który znajdziemy także na kasku Valtteriego Bottasa.
Sprinter otrzymał ciekawy body kit, którego kluczowym elementem jest przedni zderzak z dużymi wlotami. Nie zabrakło także zmodyfikowanego grilla, dedykowanych felg i dodatkowego oświetlenia. Kluczowa pozostaje jednak unikatowa okleina. Uwagę zwraca również dbałość o detale – nawet belki zabezpieczające pojazd na lawecie mają dostosowany kolor.
Jak można się domyślać, to topowa odmiana silnikowa, jaka znajduje się w ofercie. Prezentowany Mercedes-Benz Sprinter 319 CDI ma pod maską trzylitrowego diesla generującego 190 koni mechanicznych oraz 440 niutonometrów.
We wnętrzu zagościły natomiast seledynowe szwy, zamsz i skórzane uzupełnienia. Nawet na zdjęciach widać pieczołowitość montażu. Jak sugeruje tabliczka znamionowa, to pierwszy z dwudziestu pięciu egzemplarzy, które powstaną.
Cena za tak zmodyfikowanego Sprintera sięga 125 tysięcy euro. Z pewnością wiele zależy od oczekiwań klienta (personalizacji), dlatego o dokładne koszty należy pytać we własnym zakresie. Liczymy, że Kegger będzie tworzył więcej tak unikatowych projektów. Kto wie, może firma doczeka się zamówienia od któregoś z teamów F1? Tego jej życzymy.
Brawo Lucky! Jest moc ryju!
Nie doczeka się
Ładnie zrobiony jest potencjał pewnie zobaczymy kiedyś w f1 go
Przerost formy nad treścią
I bardzo dobrze. Mają chłopaki jaja. Są w Polsce firmy które robią takie rzeczy z osobówkami. Może zrobią taką karetkę pogotowia?
To, że Polska jest krajem lawet to nie bardzo powód do dumy. Wypadki? Awarie? Masowy import samochodów niedopuszczonych do ruchu? Nic z tych rzeczy nie powinno cieszyć.
Brawo dla ludzi tworzących firmę Keeger.
Nie przejmować się hejtem robić swoje.
Bolesławiec rządzi 👍
Prawie żadnego pozytywnego komentarza myślałem, że coś się zmieni w Polakach a tu nic, dalej sączy się jad bo sąsiad zrobił coś fajnego i zarabia za to pieniążki……wracając do projektu czapka z głowy przed fachowcami z tej firmy…pozdrawiam
Ja jestem dumny, że moi rodacy są tak utalentowani, i że ich projekty są zauważane i doceniane w świecie. Mam nadzieję, że moje auto nigdy nie odmówi mi posłuszeństwa w trasie ale jeśli by się tak stało, to właśnie taką lawetą chciałbym wrócić! Mega projekt, super! Do odważnych Świat należy! Powodzenia! 🙂
Jest moc, okazuje się że nawet z lawety można zrobić coś ciekawego. No a komentarze, cóż krytykują zasrane nieudaczniki co z wielkim osiągnięciem oddychają i im przeszkadzają cudze osiągnięcia.
To jest norma w polsce
Poprawność polityczna nie pozwala ruszać takich tematów, takie „dziennikarstwo”.
Doceniam dbałość o szczegóły, coś innego 👍