w

Nowy Volkswagen Golf GTI dochodzi do limitów na niemieckiej autostradzie

Golf GTI 2021 prędkość maksymalna
Nowy Volkswagen Golf GTI dochodzi do limitów na niemieckiej autostradzie

Pierwsze egzemplarze najnowszego Volkswagena Golfa GTI przemierzają już europejskie ulice i autostrady.

Ósma generacja tego modelu, podobnie jak jej poprzedniczka, ma powściągliwy design. Wyróżnikami sportowej odmiany są oczywiście zmodyfikowane zderzaki, nakładki progowe, spojler dachowy, emblematy oraz dedykowane felgi aluminiowe.

We wnętrzu znajdziemy natomiast kubełkowe fotele z kraciastym wzorem tapicerki, cyfrowe wskaźniki z możliwością personalizacji, dotykowy ekran multimedialny, alumuniowe pedały, sportową kierownicę, a także selektor trybów jazdy.

Volkswagen Golf GTI 2021 – dane techniczne

Najważniejsze kryje się jednak pod maską. To 2-litrowy silnik TSI oferujący seryjnie 245 KM i 370 Nm momentu obrotowego. Cała moc trafia na oś przednią za pośrednictwem 7-biegowej przekładni automatycznej. Taki zestaw pozwala na osiąganie setki w 6,3 sekundy i rozpędzanie się do 250 km/h.

Pewien Youtuber postanowił sprawdzić, jak niemiecki hot hatch radzi sobie na niemieckiej autostradzie. Warto dodać, że korzystał z egzemplarza, który został delikatnie podkręcony przez dwie renomowane firmy: HG Motorsports oraz BULL X Exhaust. W kategorii mocy zaowocowało to wzrostem do 267 KM i 390 Nm. Różnice nie są więc znaczne. Zobaczcie, jak nowy Golf GTI radzi sobie w warunkach rzeczywistych:

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Test zderzeniowy supersamochodu

Rozbicie dwóch aut o wartości 20 milionów złotych: Wszystko dla bezpieczeństwa

Kierowca wjechal w dom w Annopolu

Annopol: Kierowca przebił ścianę domu i wjechał do kuchni. Zgotował los mieszkańcom