Przemysł motoryzacyjny jest na etapie transformacji technologicznej. Dotyczy to zarówno procesów produkcyjnych, jak i samych układów napędowych.
Nie jest tajemnicą, że coraz większa liczba pojazdów otrzymuje silniki elektryczne. Tak ma być bardziej ekologicznie – przynajmniej w miejscu użytkowania pojazdu. Taka strategia dotyczy już praktycznie każdego segmentu, czego przykładem może być to nowe auto dla nastolatka.
Tak, może nim jeździć nawet czternastolatek. Krótko mówiąc, w pewnym sensie jest to współczesny odpowiednik motoroweru – tyle że nieco bardziej nowoczesny. Jeżeli mielibyśmy o połowę lat mniej (no może trochę więcej, niż o połowę…), to wolelibyśmy jeździć Aprilią Classic 50 lub Yamahą TZR 50, ale cztery koła i dach też mają swoje zalety. Przejdźmy jednak do rzeczy.
Nowe auto dla nastolatka – i nie tylko
Oto Fiat Topolino. Starsi fani motoryzacji i pasjonaci historii samochodów doskonale wiedza, że ta nazwa już występowała we włoskiej marce. Teraz wykorzystano ją na nowo w nieco innym typie samochodu.
Już na pierwszy rzut oka widać, że to pudełko jest bliźniakiem Citroena Ami. Francuski samochód jest już widywany w różnych aglomeracjach – także tych premium (np. Monako). Wyróżnia się skromnymi gabarytami, zwrotnością i ekologicznym charakterem.
Niektórzy mogą twierdzić, że auta na prąd też nie są przyjazne dla środowiska. I to jest fakt. Mogą być jednak znacznie mniej szkodliwe. Aby tak było, muszą mieć prostą budowę i skromną moc, a co za tym idzie – zużywać jak najmniej energii (bez względu na jej pochodzenie). I Topolino wpisuje się w tę charakterystykę.
Pod nadwoziem o długości 2,53 metra kryje się niewielka jednostka elektryczna, która generuje zaledwie 8 koni mechanicznych. Tak, siedem. Prędkość maksymalna tego pojazdu to 45 km/h. Wydaje się, że nawet nie była potrzebna blokada…
Warto dodać, że to auto dla nieletnich ma baterię o pojemności 5,4 kWh. Tyle wystarcza, by na jednym ładowaniu przebyć 74 kilometry. Mówimy więc o samochodzie do miasta – i nigdzie dalej.
>Nowy Fiat Panda na finiszu projektowym. Włosi ujawnili datę debiutu
Fiat Topolino może być świetnym pomysłem na jazdę w mieście i na krótkich dystansach – bez względu na wiek użytkownika. Jest prosty, mały i oszczędny, co w takich warunkach wydaje się bardzo cenne.
No właśnie, a co z ceną? Aktualna oferta to 9890 euro, co przy aktualnym kursie (4,46) oznacza wydatek 44 106 złotych. Auto jest dostępne u naszych zachodnich sąsiadów. W Polsce nie będzie oferowane, ale istnieje możliwość importu. Oprócz tego można liczyć na dopłatę około 4 tysięcy złotych w ramach programu Mój Elektryk.
Każdy doskonale wie, że rolę kluczowego gracza w segmencie aut „mini” gra Smart Fortwo. Jest bardziej dopracowanym i doroślejszym samochodem. Jeżeli jednak mówimy o użytkowaniu jedynie po mieście, to nie warto przepłacać. Poza tym, na Smarta potrzebne jest pełnoprawne prawo jazdy oraz pełnoletniość.