Polityka japońskiej marki wydaje się bardzo zapobiegawcza. Ograniczenie ryzyka w dzisiejszych czasach jest ważne, ale nietrudno przesadzić – również w tym zakresie.
I tu przechodzimy do sedna sprawy. Ten znany i lubiany producent ograniczył swoją gamę do aut kompaktowych i mniejszych. Tymczasem nowa Honda Accord mogłaby pozytywnie wpłynąć na wizerunek firmy, a przy tym znaleźć duże grono zwolenników.
Zacznijmy od tego, ze konwencjonalny segment D zaczyna się kurczyć. W klasie średniej nie ma już Kii Optimy, Hyundaia i40, Forda Mondeo, Renault Talismana, Toyoty Avensis i kilku innych ważnych modeli. Mówimy oczywiście o Europie, która jest coraz bardziej restrykcyjna i droga.
Nowa Honda Accord – nie dla Polski
Niestety, już w 2015 roku podjęto decyzję o wycofaniu tego świetnego modelu z naszego rynku. Fakt, popyt wciąż spadał, ale to nie oznacza, że był żaden. Volkswagen Passat, Peugeot 508, Mazda 6 czy Skoda Superb wciąż znajdują klientów. Niewykluczone, że trendy znów ulegną zmianie i klienci wrócą do konserwatywnych, ponadczasowych sylwetek.
Nowa Honda Accord została zaprezentowana w listopadzie ubiegłego roku. To już jedenasta generacja tego samochodu i trzecia pod rząd, której nie dostaniemy na Starym Kontynencie. Pod względem designu jest bardzo elegancka, wręcz klasyczna.
Pas przedni prezentuje się bardzo łagodnie, co jest zasługą reflektorów o prostym kształcie i niewielkiego grilla. Z tyłu dominują duże lampy złączone blendą LED, która biegnie przez całą szerokość klapy bagażnika.
We wnętrzu utrzymano ten sam konserwatywny sznyt. Projekt kokpitu wydaje się bardzo prosty i poukładany, a przy tym nowoczesny. Znajdziemy tu dwa wyświetlacze. Pierwszy z nich to cyfrowe wskaźniki, a drugi – ekran multimedialny umieszczony centralnie.
>Honda ZR-V dla Europy. Pod maską znany układ
Co istotne, w aucie znajduje się spora liczba fizycznych przycisków (także na kierownicy), która ułatwia obsługę. Podejrzewamy, że Japończycy popracowali nad ergonomią, by nikt nie musiał studiować instrukcji obsługi.
A co z układem napędowym? Wiemy, że to hybryda. Najpewniej jest oparta na dwulitrowym silniku benzynowym wspieranym przez jednostkę elektryczną. Moc systemowa powinna przekraczać 200 koni mechanicznych.
„Nowa Honda Accord już jest. Polacy chcieliby ją kupić”
a na zdjęciu wnętrze z kierownicą po prawej stronie. Pan redaktor ma Polaków za cebulakow skoro uważa że chcą Anglika bo taniej?
wszystko jest dobrze napisane a zdjęcia są japońskie a nie angielskie. w Japonii też się jeździ z kierownicą po prawej.
Honda to japońska marka. Accord niedostępny w Europie. Więc auto z rodzimego rynku. Japońskiego. Gdzie jeździ się po lewej stronie. Nieuku tępy
Szkoda, że nie dla Europy. Mam Accord comfort 2 litrową już 16 lat bez ŻADNEJ awarii. Tak samo na początku jak i teraz prawdziwy „comfort” Ryszard.😀
Honda to japoński samochód a w japoni maja ruch lewostronny cebulaku
Jeżdżę Accordem 10lat (14letni kupiony używany). Prócz wymian eksploatacyjnych zero wkładu w to auto.
Jeżeli byłaby opcja na nowszy model, bez zastanowienia bym go wziął. Auto niezawodne. Szkoda że nie dostępne w Polsce.