w

Honda ZR-V dla Europy. Pod maską znany układ

Honda ZR-V
Honda ZR-V dla Europy. Pod maską znany układ

Japoński producent wypełnia kolejną niszę i proponuje europejskim klientom kolejnego crossovera. Ma on uplasować się w gamie pod CR-V, a nad HR-V.

To oczywiście Honda ZR-V, która na innych rynkach może również nazywać się HR-V. Tak, marka oferuje dwa różne modele pod tą samą nazwą ,choć trudno jednoznacznie stwierdzić, dlaczego tworzy niepotrzebne zamieszanie w nomenklaturze. To tylko trzy litry, mogłaby wybrać inne.

Zostawmy jednak ten wątek, bo z naszej perspektywy nie ma znaczenia. Na polskim rynku nie będzie z tym żadnego problemu. Jeżeli chodzi o stylistykę, to jest ona bardzo konserwatywna, wręcz powściągliwa.

Honda ZR-V
Honda ZR-V

Pas przedni zdobią reflektory z ciemnym wypełnieniem, grill o charakterystycznym kształcie oraz długa maska. Z tyłu prym wiodą duże lampy sąsiadujące z mocno pochyloną szybą. Summa summarum, to auto wygląda lepiej, niż jego główna rywalka, Toyota Corolla Cross.

Honda ZR-V – tylko hybryda

Wszyscy spodziewali się takiego scenariusza. Obecność samodzielnie pracującego, doładowanego silnika benzynowego, a tym bardziej diesla, była jedynie marzeniem konserwatywnych klientów. Trzeba spełniać normy emisji, dlatego 2,5-tonowy SUV plug-in o mocy 500 koni mechanicznych jest dziś uznawany za bardziej ekologiczny pojazd…

>Honda Civic e:HEV, czyli nowa koncepcja japońskiego kompaktu. Czy dobra? (test)

Zostawmy jednak frustrację, bo to nic nie da. Układ zastosowany w tym modelu jest bardzo przyzwoity. Znamy go z modelu Civic. To hybryda samoładująca (HEV, ta klasyczna), która oparta jest na dwulitrowej, wolnossącej jednostce benzynowej.

Honda ZR-V
Wnętrze również nawiązuje do modelu Civic

Użytkownik ma do dyspozycji 181 koni mechanicznych i 315 niutonometrów. Tyle powinno wystarczyć do sprawnego napędzania kompaktowego auta. Podejrzewamy, że Honda ZR-V będzie miała niewiele gorsze osiągi, niż wspomniany już Civic.

Gwoli ścisłości, warto wspomnieć o wymiarach. Nowy model ma 4570 milimetrów długości oraz 1840 milimetrów wysokości, a jego bagażnik potrafi pochłonąć do 1291 litrów (przy złożonej kanapie).

Ceny tego modelu nie zostały jeszcze ujawnione. Jesteśmy jednak pewni, że będzie droższy od kompaktowego hatchbacka, co oznacza, że nie należy spodziewać się okazji sezonu.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

AC Cobra GT Roadster

AC Cobra GT Roadster. Design retro, obłędna moc

Samo Ferrari warte więcej, niż wielki koncern

Samo Ferrari warte więcej, niż wielki koncern. „Żyła złota”