Każdy doskonale wie, jak brzmi stary Volkswagen Golf z dziurawym wydechem. Krótko mówiąc, nieprzyjemnie.
Nie jest jednak tajemnicą, że nie tylko młodzież w starych struclach lubi warkot silnika. Niestety, niektórzy przesadzają, co prowadzi do nieprzyjemnych sytuacji. Kolejne takie zdarzenie miało miejsce u naszych zachodnich sąsiadów. Niemiecka policja nakazała odholować Panamerę, która irytowała lokalną społeczność w Gelsenkirchen.
O całym zdarzeniu poinformowali sami funkcjonariusze na swoich profilach w social mediach. W komunikacie można przeczytać, że 16 sierpnia mundurowi natknęli się na wspomniane wyżej Porsche, które emitowało bardzo duży hałas.
Niemiecka policja nakazała odholować Panamerę – nie ma takiego hałasowania!
Funkcjonariusze zdecydowali się zatrzymać samochód do kontroli. Od razu użyli urządzenia do pomiaru dźwięku. Wynik wskazał 104 decybele, czyli o 32 decybele więcej, niż zezwala prawo. Ponadto, samochód miał nielegalnie przyciemnione lampy.
Mundurowi wykorzystali tę sytuację, by oznajmić w sieci, że nie będą akceptowali takich wykroczeń. Ostrzegli innych kierowców, którzy poruszają się nielegalnie zmodyfikowanymi samochodami. Jeżeli zlekceważą oni ten fakt, mogą czekać ich wysokie koszty odholowania i ekspertyzy.
W tym przypadku niemiecka policja nakazała odholować Panamerę na parking policyjny. Za kierownicą znajdował się 23-latek, który był jedynie kierowcą. Właściciel auta został poinformowany przez służby o całej sytuacji.
Problem nadmiernie hałasujących pojazdów jest znany od lat. Przydałyby się wzmożone działania policjantów, którzy mogliby ukrócić modę na takie modyfikacje pojazdów – również w Polsce. Zabranie dowodu, mandat i skierowanie na ponowny przegląd to dobre rozwiązanie. Akcja „hałas”? Brzmi nieźle.