Właśnie takie zachowania doprowadzają do bardzo wielu niebezpiecznych zdarzeń drogowych.
Zacznijmy do tego, że akcja rozgrywała się w terenie zabudowanym, a na drodze była namalowana podwójna linia ciągła, która zabraniała wykonywania takich manewrów. Niestety, kierowca starego SEAT-a Leona zdecydował się na niebezpieczne wyprzedzanie w terenie zabudowanym, czym doprowadził do niebezpiecznej sytuacji.
Z przeciwka nadjeżdżał inny SEAT i jego kierowca musiał zwolnić. Z pewnością było to stresujące. Gdyby jechał szybciej, doszłoby do zderzenia czołowego, które mogłoby skończyć się prawdziwą tragedią dla obu uczestników zdarzenia.
Niewiele brakowało…
Tym razem jednak udało się zmieścić. Czarny SEAT wrócił na swój pas przed doprowadzeniem do jakiegokolwiek kontaktu. Zachowanie jego kierowcy było jednak bardzo złe. Nie wolno podejmować takich manewrów, skoro w danym miejscu przepisy jasno tego zabraniają.
Za takie zachowanie grożą oczywiście punkty karne i mandat. To jednak niski wymiar kary, biorąc pod uwagę to, co mogło się stać, gdyby czarny hatchback nie wrócił na właściwy tor jazdy.
Nie podejmujmy się takich manewrów. W terenie zabudowanym istnieje wiele newralgicznych miejsc, które im nie sprzyjają. Zawsze należy uwzględniać okoliczności. Sąsiedztwo zabudowań, chodniki, prywatne posesje, z których może ktoś wychodzić czy wyjeżdżać oraz ograniczoną widoczność – praktycznie na wszystkie strony. Lepiej więc dojechać na miejsce nieco później, ale bez doprowadzania do ryzykownych sytuacji. Tak będzie najlepiej dla nas i innych uczestników ruchu drogowego.