Ostrożna jazda minimalizuje ryzyko występowania niepożądanych zdarzeń drogowych. Ponadto, daje nam więcej czasu na reakcję.

W niektórych sytuacjach może to być zbawienne. Właśnie dlatego należy utrzymywać właściwy odstęp od poprzedzającego pojazdu. Niestety, niektórzy to lekceważą, nie zdając sobie sprawy, że refleks może nie wystarczyć. Ta sytuacja pokazuje nagłe hamowanie i siwy dym z opon. Nikt raczej nie spodziewał się, że do tego dojdzie.

Do zdarzenia doszło na jednej z dróg ekspresowych obok Bielska-Białej. Jak widać na nagraniu, na lewym pasie znajdowała się przeszkoda. Najpewniej były to wióry stalowe, który mogły wypaść z kontenera przytwierdzonego do ciężarówki, która przewoziła złom.

Nagły zwrot akcji

Normalna jazda z prędkościami zbliżonymi do 120 km/h zamieniła się w dużą panikę i niebezpieczeństwo. Kierowca, który jechał jako pierwszy w tej kolumnie późno dostrzegł zagrożenie na swoim pasie. Zareagował impulsywnie. Koła jego samochodu zostały zablokowane, co zaowocowało kłębami dymu ograniczającymi widoczność innym uczestnikom ruchu.

Inni kierowcy też zaczęli hamować. Ostatecznie, udało się uniknąć kolizji i wypadku. Niewiele jednak brakowało. Gdyby pierwszy z samochodów miał lepsze hamulce (i ABS), to z pewnością ten drugi nie miałby tyle miejsca na wytracenie prędkości.

Dwaj kierowcy zjechali na pas awaryjny. Duże prawdopodobieństwo, że zgłosili sprawę odpowiednim służbom albo usunęli przeszkodę na własną rękę.