Kolejna marka wstrzymuje rozwój na Starym Kontynencie. Po wycofaniu się Infiniti, nadszedł czas na Mitsubishi.
Aktualna gama modelowa japońskiej firmy pozostanie dostępna do wyczerpania produkcyjnego. Nowe projekty nie będą jednak debiutować w Europie, co jest jasnym komunikatem. Władze chcą w ten sposób zminimalizować straty związane ze światowym kryzysem. Jak można się domyślać, producent zapewni klientom obsługę serwisową i posprzedażną bez względu na sytuację.
Gama modelowa Mitsubishi nie ulegnie modernizacji
Przypomnijmy, że w polskiej ofercie znajdują się odświeżony Spacestar, ASX po liftingu, Eclipse Cross, zmodernizowany Outlander i nowe L200. Skoro nie będzie już kolejnych modeli, trudno oczekiwać rynkowych sukcesów.
Warto dodać, że świeżo opracowana strategia obejmuje trzy najbliższe lata. Sytuacja jest więc dynamiczna i jeszcze pół roku temu (a nawet miesiąc temu), nikt nie mówił o tak gwałtownych ruchach w kontekście Mitsubishi. Może więc okazać się, że plan ulegnie zmianie.
Liczę, że japońska marka jakimś zrządzeniem losu przetrwa. Nie oferuje może najnowocześniejszych produktów, ale z pewnością ma liczny target, który docenia niezawodność i proste rozwiązania.
Wielka szkoda , kocham markę Mitsubishi wierzę że przetrwa ,korona świrus robi cuda .