Brytyjska marka ujawniła ciekawy projekt, który zapowiada zupełnie nowy model.
To MINI Aceman Concept, czyli odważnie narysowany crossover. Myśleliśmy, że będzie przypominał Pacemana, ale bliżej mu do futurystycznej interpretacji Countrymana, co oznacza, że ma pięciodrzwiowe nadwozie.
W oczy rzucają się od razu przednie reflektory, które są mniej okrągłe niż zwykle oko. Nie trzeba mieć sokolego wzroku, by dostrzec również lity plastik zamiast atrapy chłodnicy. To oznacza, że auto skrywa elektryczny układ napędowy. Dla projektantów ogromne znaczenie miało oświetlenie – każda jego składowa ma naprawdę ciekawą formę i zwraca na siebie uwagę. Pewnie o to właśnie chodziło.
We wnętrzu można odnaleźć motywy typowe dla MINI – z okrągłym instrumentem umieszczonym centralnie. To oczywiście ekran multimedialny pełniący rolę centrum dowodzenia. Ciekawie prezentują się też elementy tapicerowane. Jest tu skrajnie kolorowo. Można wręcz odnieść wrażenie, że jesteśmy w pomieszczeniu zaprojektowanym przez fanów graffiti. Zwolennicy klasyki raczej nie mają tu czego szukać.
MINI Aceman Concept – oczywiście elektryczny
Producent podał kilka podstawowych parametrów technicznych tego modelu. Wiadomo, że MINI Aceman Concept ma 4050 milimetrów długości, 1990 milimetrów szerokości (sporo!) oraz 1590 milimetrów wysokości.
Nikt jednak nie powiedział, jaki skrywa potencjał. Być może jeszcze żaden. Podejrzewamy jednak, że napęd będzie przedni, a masa własna nie przekroczy 1,5 tony. Pozostaje wierzyć, że inżynierowie zastosują wystarczająco dużą baterię, by spokojnie pokonywać 400-500 kilometrów na jednym ładowaniu.
MINI Aceman Concept zostanie zaprezentowany 23 sierpnia podczas konferencji e-sportowej. Tym samym wiemy już, w jaki target celuje marka. Samochód doczeka się wersji produkcyjnej. Podejrzewamy, że zostanie ona oficjalnie pokazana pod koniec przyszłego roku lub już w 2024.