w ,

Mercedes-Benz Vito Tourer 119 CDI 4MATIC SELECT – Użytecznie osobowy

Myśląc o pełnoprawnym wieloosobowym samochodzie trudno brać poważnie pod uwagę SUV-y z rezerwowym rzędem siedzeń. W tej roli najlepiej sprawdzają się vany i żadne trendy nie są tutaj w stanie czegokolwiek zmienić. Jednym z reprezentantów tego gatunku jest Mercedes-Benz Vito. Czy niemiecki model spełnia najważniejsze wymogi segmentu?

Karoseria
Pod względem stylistycznym to praktycznie Klasa V, tyle że bez szlachetnych akcentów czy chromowanych wstawek. Czy są one potrzebne? Wszystko zależy od gustu klienta, ale według mnie przyciemnione szyby, ciemne klosze reflektorów i przyzwoite felgi są wystarczająco atrakcyjnymi uzupełnieniami. Jeśli miałbym oczekiwać czegoś więcej, to poprosiłbym o polakierowanie klamek i lusterek, które w aucie o takim charakterze powinny być zdobione tym samym kolorem, co karoseria.

Poza tym, Vito nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. Warto dodać, że ten model występuje w trzech wersjach nadwoziowych (Furgon, Mixto, Tourer) i również trzech wariantach rozmiarowych (kompaktowym, długim, ekstra długim). Tym razem otrzymałem kluczyki do tej najbardziej osobowej odmiany o kompromisowej wielkości, która oferuje 5140 mm długości i 3200 mm rozstawu osi.

Wnętrze
Podróż po kabinie zacznijmy standardowo – od kokpitu. Ten nawiązuje bardziej do Sprintera, aniżeli V-Klasy. To oczywiście nie jest wadą, szczególnie jeśli oczekujemy praktyczności. Nie brakuje w nim wnęk, które ułatwiają rozmieszczenie wszelkiego rodzaju przedmiotów. Materiały wykończeniowe są natomiast dobrze spasowane i łatwe do wyczyszczenia.

Użytkowy charakter nie oznacza braków w wyposażeniu. W tym przypadku możemy liczyć na rozbudowany komputer pokładowy, przyzwoity zestaw audio (ze złączami AUX i USB oraz systemem Bluetooth), automatyczną klimatyzację, nawigację satelitarną, wielofunkcyjną kierownicę, a także pełną elektrykę. Co istotne, wszystkie te elementy zostały ergonomicznie rozmieszczone i wyróżniają się łatwością obsługi.

Nikogo z pewnością nie zaskoczy pozycja za kierownicą – siedzi się po prostu wysoko. Fotele są jednak duże, mają spory zakres regulacji i całkiem przyzwoicie podtrzymują ludzkie sylwetki. Z kolei w drugim rzędzie znajdziemy trzy kolejne miejsca, podzielone w stosunku 2 do 1. Można ustawiać położenia ich siedzisk oraz kąty pochylenia oparć.

Na tym oczywiście nie kończymy wycieczki. W aucie wygospodarowano bowiem trzy kolejne miejsca umieszczone w następnym rzędzie. Przesuwne drzwi są na tyle duże, że dostęp „na sam koniec” jest swobodny i nie trzeba trenować kilku lat akrobacji, żeby tam się znaleźć. Co równie ważne, ostatnie siedzenia oferują praktycznie tak samo wiele przestrzeni, jak te znajdujące się przed nimi. To sprawia, że 8 osób może tu podróżować w naprawdę bardzo komfortowych warunkach.

Czy komplet na pokładzie oznacza ograniczone możliwości bagażowe? Wiele zależy od przedmiotów, które chcemy tam zmieścić. Jeśli będą to wakacyjne torby, to 600 litrów podstawowej pojemności powinno wystarczyć. Pakując auto po dach, można natomiast zmieścić 1000 litrów, co jest już słuszną (ponad 1000 kg ładowności!) wartością. Jeśli natomiast istnieje konieczność skorzystania z prawdziwych walorów użytkowych auta , to można wyjąć dwa ostatnie rzędy. Nie są one najlżejsze, ale dwóm osobom uda się ta sztuka bez problemów.

Technologia
Prezentowane Vito skrywa całkiem „żwawe” zestawienie. Pod jego maską pracuje diesel o pojemności 2,1 litra, który generuje 190 KM (przy 3800 obr./min.) i 440 Nm (1400-2400 obr./min.). Współpracuje z nim 7-biegowa przekładnia automatyczna przekazująca ten spory potencjał na obie osie. Tak, użytkowo-osobowy Mercedes otrzymał napęd 4MATIC. To wszystko musi sporo ważyć. I rzeczywiście, masa własna pojazdu to 2040 kg. Mimo tego, osiągi są bardziej niż zadowalające. Niemiecki van rozmienia pierwszą setkę w zaledwie 9,3 sekundy, a przyspieszanie kończy dopiero przy 206 km/h. Te rezultaty pozwalają na spore zaufanie nawet przy pełnym załadunku. Czy równie pozytywnie wypada zużycie paliwa? No cóż, zbliżenie się do katalogowych 6 litrów w cyklu mieszanym to raczej misja z cyklu niemożliwych – przynajmniej w naturalnych warunkach. Średnia z testu wyniosła dokładnie 10 litrów, co wciąż uznaję za dobry wynik.

Wrażenia z jazdy
Dostawcze geny Vito nie są przesadnie odczuwalne podczas normalnej eksploatacji. Auto całkiem sprawnie radzi z zakrętami, co jest zasługą wielowahaczowego zawieszenia. Układ kierowniczy również należy do gatunku komunikatywnych, dlatego możemy tu mówić o bezpiecznej konfiguracji. Poza tym, podróżni mogą liczyć na przyzwoite tłumienie nierówności. Owszem, do Klasy S brakuje dość dużo, ale narzekać nie sposób.

Zespół napędowy to kolejna mocna strona prezentowanego samochodu. Oprócz bardzo dobrych osiągów oferuje akceptowalną kulturę pracy. Silnik ma wystarczająco dużo wigoru, by można było wyprzedzać nawet przy prędkościach autostradowych. Skrzynia natomiast, choć nie jest najszybsza, działa płynnie i nie gubi się tak, jak część konstrukcji oferowanych przez konkurencję. Z kolei 4×4 sprawdza się na śliskich nawierzchniach, gdzie duża masa wymaga przyczepności. Zjechanie z asfaltu też nie stanowi problemu, choć trzeba pamiętać, że nie jest to auto terenowe.

Walory użytkowe samochodu to zasługa pudełkowatej sylwetki o słusznych rozmiarach. To jednak odbija się podczas manewrowania w zatłoczonych miejscach. Ponad 5 metrów długości ogranicza nieco możliwości parkingowe, a promień skrętu zbliżony do 13 metrów nie sprzyja lawirowaniu po ciasnych uliczkach. Mimo tego, da się to wszystko okiełznać, w czym pomagają duże przeszklenia, krótkie zwisy, czujniki i kamera cofania.

Okiem przedsiębiorcy
Vito ma gwiazdę na masce, co jednoznacznie oznacza, że tanio nie jest, nie było i z pewnością nie będzie. Wersja Tourer to koszt co najmniej 116 433 zł. Za prezentowaną wersję SELECT z długim nadwoziem trzeba natomiast zapłacić 156 579 zł. Egzemplarz biorący udział w teście (119 CDI, 7G-TRONIC, 4MATIC) został wyposażony w szereg dodatków, które wywindowały cenę do ponad 250 tysięcy. Pamiętajmy jednak, że mówimy o kwotach z wliczonym podatkiem VAT.

Nie wspominam o tym przypadkowo. Większość potencjalnych nabywców to w końcu leasingobiorcy. Oferta finansowania w tej dziedzinie jest więc spora i wiele jej aspektów można dostosować do indywidualnych warunków przedsiębiorstwa. Vito dostępne jest oczywiście również w kredycie z umową na okres od 12 do 72 miesięcy i możliwością utworzenia tzw. ostatniej raty balonowej. Warty uwagi jest także wynajem długoterminowy, który cieszy się coraz większym zainteresowaniem klientów.

Podsumowanie
Vito w prezentowanej wersji jest pełnoprawnym samochodem dla 8 osób. Sprawdzi się w roli bezpiecznego auta dla licznej rodziny, ale także dużej taksówki ze sporymi możliwościami przewozowymi. Nie bez znaczenia są także osiągi i bogate wyposażenie sprzyjające czerpaniu przyjemności z jazdy. Cena, owszem, jest bardzo wysoka, ale to w końcu Mercedes-Benz.

 

Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pierwszy Lexus LC 500 rozbity…

Mercedes-Benz Klasy S Coupe i Cabrio – lifting