w

Mercedes-Benz Klasy S 2021 (W223): dane techniczne, galeria zdjęć

Mercedes-Benz Klasy S 2021 (W223)
Mercedes-Benz Klasy S 2021

No i doczekaliśmy się. Po wielu zapowiedziach i dziesiątkach zdjęć szpiegowskich, Mercedes-Benz Klasy S 2021 został oficjalnie zaprezentowany.

Stylistyka jest oczywiście ewolucyjna. Gwałtowne zmiany nie są pożądane w topowych limuzynach marek premium. Klasa S korzysta z odświeżonego nurtu designu, który łączy klasykę z nowoczesnością. Z przodu umiejscowiono reflektory o smukłym kształcie i duży grill z chromowanymi zdobieniami. Z tyłu natomiast zagościły lampy zachodzące na klapę bagażnika, chromowana listwa, która je łączy i zderzak z wkomponowanym dyfuzorem. Ciekawostką są klamki, które nie wystają poza obrys karoserii.

Mercedes-Benz Klasy S 2021 (W223)
Mercedes-Benz Klasy S 2021 W223

Warto dodać, że nowa Klasa S jest dłuższa o 54 mm w wariancie podstawowym i 34 mm w wariancie przedłużonym. Tym samym wzrósł rozstaw osi o 71 mm (do 3106 mm) i 51 mm (do 3216 mm). Ponadto, niemiecka limuzyna ma 1954 mm szerokości i 1503 mm wysokości.

We wnętrzu znajduje się 5 ekranów i najnowsze systemy

Wnętrze jest ukłonem w stronę high-tech. W kabinie może znaleźć się aż 5 ekranów. Ten kluczowy został umieszczony centralnie (w pionie) i ma 12,8 cala. Został wykonany w technologii OLED. Oparto go na zaktualizowanym systemie MBUX, który w obsłudze przypomina najnowsze smartfony. Pozwala na obsługę głosową w 27 językach, wyposażono go w czytnik linii papilarnych i system rozpoznawania twarzy kierowcy – po to, by dopasować ustawienia pojazdu, które zostały przez niego zaprogramowane.

Mercedes-Benz Klasy S 2021 W223

Pojawiły się też nowe cyfrowe wskaźniki o przekątnej 12,3 cala. Nie zabraknie również licznych zdobień i materiałów najwyższej jakości, w tym włókna węglowego, skóry, drewna i aluminium. Audiofile będą natomiast zadowoleni z systemu marki Burmester, który został oparty na 30 głośnikach. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest wyświetlacz HUD nowej generacji. Korzysta z technologii ułatwiającej nawigowanie.

Fotele mają imponować komfortem, dlatego wyposażono je w funkcje wentylowania, ogrzewania i masażu (10 wariantów). Posiadają także funkcję energetyzującą, którą objęto tylne miejsca. To rozwiązanie było już zastosowane w CLS-ie. W obu rzędach zastosowano bardzo duże możliwości regulacyjne – oczywiście za pośrednictwem przycisków.

Mercedes-Benz Klasy S 2021 W223

Pojawiły się też wszystkie kluczowe systemy bezpieczeństwa stosowane w przemyśle motoryzacyjnym. Te, które były już oferowane, zostały udoskonalone, czego przykładem jest asystent automatycznego hamowania działający teraz do prędkości 130 km/h. Cały pakiet technologii to trzeci poziom wsparcia kierowcy.

Klasa S W223 – jakie silniki?

Początkowo w gamie jednostek znajdą się dwie benzynowe propozycje: S 450 4MATIC (367 KM) i S 500 4MATIC (435 KM). Obie konfiguracje bazują na 6-cylindrowym, rzędowym silniku benzynowym i systemie EQ Power. Z kolei zwolennicy diesli mogą postawić na S 350 d (286 KM, napęd na tył) lub S 400 d 4MATIC (330 KM). Do oferty ma także trafić hybryda plug-in, ale na szczegółowe informacje trzeba jeszcze zaczekać. To samo dotyczy topowego wariantu AMG S 63, który może oferować nawet 800 KM.

Mercedes-Benz Klasy S 2021 (W223)
Mercedes-Benz Klasy S 2021 W223

Prowadzenie nowej Klasy S ma być unikatowym doświadczeniem. Kabina odseparowuje od otoczenia zewnętrznego i nie pozwala na odczuwanie wysokich prędkości. Za świetne tłumienie nierówności odpowiada E-Active Body Control z 48-woltową instalacją. Ten układ podnosi także tę część zawieszenia, po której stronie istnieje zagrożenie zderzenia. W ten sposób przenoszona jest energia uderzenia na bardziej odporne elementy niż same drzwi.

Mercedes-Benz Klasy S 2021 (W223)
Mercedes-Benz Klasy S 2021 W223

Lekkość prowadzenia ma zapewniać system tylnych kół skrętnych. Dzięki nim, wpisywanie w zakręty będzie skuteczniejsze. To rozwiązanie przyda się także podczas manewrowania po zatłoczonych parkingach i przy zawracaniu.

Nowa Klasa S trafi do pierwszych klientów pod koniec tego roku. W niedalekiej przyszłości należy spodziewać się kolejnych wariantów silnikowych. Oficjalny, polski cennik zostanie ujawniony niebawem.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Aquaplaning i zderzenie z dystrybutorem paliwa

Aquaplaning i zderzenie z dystrybutorem paliwa (wideo)

Nissan Z Proto - ostatnia zapowiedź japońskiego auta

Nissan Z Proto – ostatnia zapowiedź japońskiego auta