Wojciech Krzemiński
Na początku 2023 roku została pokazana odświeżona wersja dużego SUV-a niemieckiej marki. Po kilku miesiącach zdecydowano się na kolejną aktualizację.
Tym razem jednak chodzi o zmianę napędową i kilka drobnych detali. Mercedes-AMG GLE 53 PHEV, jak sama nazwa wskazuje, to hybryda plug-in. Cóż to oznacza w praktyce? Na pewno pewne zmiany, które mogą wpłynąć na prowadzenie.
Warto dodać, że nie jest to pierwsza hybryda plug-in oferowana jako AMG. Nawet topowy model, czyli 4-Door dysponuje elektrycznym wsparciem i baterią litowo-jonową. W takiej konfiguracji generuje mnóstwo mocy (831 koni mechanicznych). A jak to wygląda w przypadku prezentowanego modelu?
Mercedes-AMG GLE 53 PHEV – dane techniczne
Warto w tym miejscu przypomnieć, że dotychczasowe wydanie GLE 53 skrywało trzylitrową, rzędową szóstkę, którą uzupełniła większa turbosprężarka. Nie zabrakło także układu miękkiej hybrydy. Potencjał? Dokładnie 455 koni mechanicznych i 560 niutonometrów. Osiągi? Sprint do setki zajmował 5 sekund, a prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 250 km/h.
A jak wygląda to teraz? Sercem wciąż jest trzylitrowy, sześciocylindrowy benzyniak, ale uzupełnia go jednostka elektryczna (134 konie mechaniczne). Łączny potencjał tego zestawu to 536 koni mechanicznych i 750 niutonometrów. Trudno więc mieć jakiekolwiek zastrzeżenia.
Istotna w tym wszystkim jest także bateria litowo-jonowa, której pojemność to aż 31,2 kWh. Zasięg w trybie elektrycznym może wynosić blisko 100 kilometrów – w optymalnych warunkach. Sporo, jak na kolosa o takich osiągach.
Najważniejsze są jednak osiągi. Mercedes-AMG GLE 53 PHEV przyspiesza do setki w zaledwie 4,6 sekundy, czyli o 0,4 sekundy szybciej, niż aktualnie oferowany model. Różnica jest znacząca. Jeżeli chodzi o prędkość maksymalną, to elektroniczny kaganiec pozostał na swoim miejscu.
>Mercedes Klasy E All Terrain – cena 2023. Diesel otwiera ofertę
Warto podkreślić, że PHEV dysponuje hamulcami AMG z taraczami o średnicy 400 milimetrów z przodu i 370 milimetrów z tyłu. W odróżnieniu od dotychczas oferowanej miękkiej hybrydy, ma również kilka dodatków aerodynamicznych.
Co więcej, w aucie zastosowano zaktualizowany system MBUX. Warto podkreślić, że takie same zmiany objęły również odmianę coupe.
