Wiele wskazuje na to, że doczekamy się jeszcze bardziej rasowego wariantu modelu
503-konne C63 S niedługo cieszyło się mianem najszybszego wariantu Klasy C. W Stuttgarcie trwają zaawansowane prace nad znacznie ostrzejszym modelem, który ma podbierać klientów M4 GTS. Ma to się udać dzięki znacznemu wzmocnieniu jednostki napędowej (nawet o 100 KM), poprawieniu aerodynamiki oraz prawdopodobnemu zastosowaniu napędu na cztery koła wraz z dziewięciobiegową przekładnią. zapożyczonych z większego modelu E63 S. Topowa Klasa C zostanie ponadto poddana kuracji odchudzającej, która pozwoli na zrzucenie kilkudziesięciu kilogramów. Co ciekawe, wariant R ma duże szanse na występowanie nie tylko w wersji coupe – Niemcy przymierzają się do przeszczepienia tych samych genów do limuzyny. Debiut nastąpi prawdopodobnie pod koniec 2018 roku.
Źródło: Motor1